"To dobry krok", "mamy nadzieję, że uporządkuje sytuację" - komentarze w Polskim Związku Lekkiej Atletyki po wprowadzeniu przez światową federację testów płci są umiarkowanie pozytywne. W rozmowach z Cezarym Dziwiszkiem z redakcji sportowej RMF FM wiceprezes PZLA Tomasz Majewski i lekarz kadry lekkoatletów Jarosław Krzywański zapewniają, że związek jest gotowy na testy i jest w stałym kontakcie z zawodniczkami.
Kilka dni temu światowa federacja lekkiej atletyki ogłosiła, że każda lekkoatletka, która będzie chciała uczestniczyć w zawodach sportowych, już od wrześniowych mistrzostw świata na stadionie w Tokio będzie musiała przejść test płci. Obowiązkowy, jeden raz w swojej karierze.
Naszą filozofią w World Athletics jest ochrona i utrzymanie integralności sportu kobiecego (...) możesz startować z kobietami tylko wtedy, gdy jesteś biologicznie kobietą - ogłosił szef lekkoatletycznej centrali Sebastian Coe.


