Robert Lewandowski został wprowadzony na boisko przez niepełnosprawnego chłopca. Dla Franka Trzęsowskiego z kaliskich Sulisławic było to niezapomniane przeżycie.

Rodzice chłopca, który cierpi na rdzeniowy zanik mięśni z niewydolnością oddechową, napisali list do kapitana polskiej drużyny - rodzina została zaproszona na sobotni trening przed meczem z Czarnogórą. Robert Lewandowski postanowił spełnić kolejne marzenie Franka. Chłopiec towarzyszył piłkarzowi podczas wyjścia na murawę przed ostatnim meczem eliminacji do Mistrzostw Świata. 

Myślę, że to niezwykłe przeżycie dla młodego Franka, który pomimo tego, że nie może sam się ruszać, znajdzie się na środku boiska - mówił przed meczem dyrektor reprezentacji Polski ds. organizacyjnych Tomasz Iwan. Cieszymy się, że to tu się u nas wydarzy. Na Stadionie Narodowym taka sytuacja nie miała miejsca, jest to sytuacja wyjątkowa - dodał.

(m)