"To prawdopodobne. Nie byłbym tym zaskoczony" - powiedział hiszpański tenisista Carlos Alcaraz pytany, czy jego ojciec sfilmował trening Novaka Djokovica podczas wielkoszlemowego turnieju w Londynie.

Ojciec hiszpańskiego zawodnika widziany był w poniedziałek, jak filmował trening głównego rywala swojego syna i faworyta zmagań na londyńskiej trawie. 

Serbowi to się nie spodobało. Narzekał na brak prywatności podczas zajęć, co utrudnia trening. 

"Zdaję sobie sprawę, że każde uderzenie, każdy ruch jest obserwowany. Wiem, że na moich treningach są +szpiedzy+ rywali i nie do końca mogę ćwiczyć tak, jakbym chciał" - zaznaczył Djokovic.

Ojciec tenisisty z Hiszpanii spędza całe dnie w wimbledońskim kompleksie, obserwując i analizując treningi oraz mecze innych zawodników. "Pilnuje nowości i szczegółów, więc to całkiem realne, że wyciągnął telefon i nagrał jakieś fragmenty treningu Djokovica, żeby móc go zobaczyć w pełnej krasie" - powiedział Alcaraz-junior.

Treningi niemal dla wszystkich

Korty treningowe w Wimbledonie są dostępne dla przedstawicieli mediów i ograniczonej liczby kibiców. 

Jeśli Alcaraz pokona w piątek w półfinale Rosjanina Daniiła Miedwiediewa, to może w niedzielę zagrać o tytuł z Djokovicem. Serb, który walczy o ósmy w karierze i piąty z rzędu triumf w Wimbledonie, o finał powalczy z Włochem Jannikiem Sinnerem.

Czy nagrane przez ojca wideo może być przydatne przed ewentualnym pojedynkiem w finale?

"Nie sądzę. Mam wiele nagrań z Djokovicem na różnych platformach, więc jedno nie robi większej różnicy" - przyznał Alcaraz, który z 16 lat starszym Serbem od początku roku co kilka tygodni zmienia się na czele klasyfikacji tenisistów.

Przed miesiącem zmierzyli się w półfinale French Open i Djokovic zwyciężył w czterech setach, odnosząc później rekordowy 23. wielkoszlemowy sukces.