Zawodnicy Chicago Blackhawks wygrali pierwszy mecz finału hokejowej ligi NHL. Po blisko pięciogodzinnym pojedynku pokonali Boston Bruins 4:3. Był to piąty najdłuższy mecz w historii finałów.

Kibice zobaczyli 112 minut czystej gry, trzy dogrywki i aż 121 strzałów na bramkę. Starcie hokejowych gigantów zakończyło się chwilę przed północą lokalnego czasu, kiedy decydującą bramkę zdobył Andrew Shaw, który zmienił kierunek lotu krążka po uderzeniu Michala Roszivala.

Tym samym to zawodnicy z Chicago są o krok bliżej triumfu w Pucharze Stanleya. W rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 1:0.