"W ataku zabrakło chłodnej głowy" - mówił trener polskich siatkarzy Stephane Antiga po porażce z reprezentacją Francji w półfinale Ligi Światowej. Dzisiaj biało-czerwoni powalczą o brąz z ekipą USA.

Mieliśmy parę dobrych okazji w kontrataku, nie byliśmy jednak precyzyjni, a w ataku zabrakło także chłodnej głowy - komentował występ swoich podopiecznych Antiga. Czuję, podobnie jak siatkarze, smutek, ale czeka nas ważny mecz o brąz - podkreślił.

Teraz już nie ma czego analizować. W pierwszych dwóch setach nas nie było, a Francuzi zagrali bardzo dobrą siatkówkę. Odrodziliśmy się i mieliśmy szanse, by zwyciężyć. Takiego meczu nie powinniśmy byli przegrać, ale pamiętajmy, że w niedzielę też jest o co grać - podsumował z kolei kapitan naszej kadry Michał Kubiak.

Mecz o trzecie miejsce rozpocznie się po godzinie 14. Biało-czerwoni w tym sezonie pięć razy mierzyli się z ekipą USA, czterokrotnie te konfrontacje przegrali.

W wielkim finale wystąpią natomiast później zespoły Serbii i Francji.

Za końcowe zwycięstwo w Final Six FIVB wypłaci premię w wysokości miliona dolarów. Ani Serbowie, ani Francuzi nie triumfowali jeszcze nigdy w Lidze Światowej.

(edbie)