Piłkarze Legii Warszawa rozpoczynają rywalizację w 3. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Dziś wieczorem zagrają na wyjeździe ze słowackim AS Trencin. Spotkanie rozegrane zostanie na sztucznej nawierzchni w Żylinie. Rewanż - za tydzień przy Łazienkowskiej.
W poprzedniej rundzie kwalifikacji LM legioniści okazali się lepsi od bośniackiego zespołu Zrinjski Mostar (1:1 na wyjeździe, 2:0 u siebie), natomiast mistrz Słowacji po zaciętym dwumeczu wyeliminował słoweńską Olimpiję Lublana (4:3 na wyjeździe i 2:3 u siebie).
Zobacz również:
Dzisiaj polski zespół wystąpi osłabiony. Do Herthy Berlin odszedł niedawno Ondrej Duda, a Guilherme pauzuje z powodu kontuzji. Ze względów zdrowotnych do Żyliny nie pojechał także Adam Hlousek.
Wczoraj kontrakt z Legią podpisał ofensywny zawodnik Steeven Langil, ostatnio występujący w belgijskim Waasland-Beveren. Były reprezentant francuskiej młodzieżówki został jednak w Warszawie, by przygotowywać się do występów w ekstraklasie. Z drużyną jest natomiast w Żylinie inny były gracz Waasland-Beveren - Thibault Moulin.
Mecz w Żylinie, który rozpocznie się o 20:30, rozegrany zostanie na sztucznej trawie. To dla nas pewien problem. Trencin ma większe doświadczenie w grze na takiej nawierzchni - przyznał trener Legii Besnik Hasi.
By zagrać w fazie grupowej Champions League, mistrzowie Polski muszą pokonać zespół z Trenczyna i przebrnąć przez czwartą rundę kwalifikacji. Jeśli natomiast wyeliminują mistrza Słowacji, ale odpadną w 4. rundzie, zagrają w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
Dotychczas tylko dwa polskie kluby wystąpiły w elitarnej Lidze Mistrzów: Legia w sezonie 1995/96 i Widzew Łódź w następnej edycji.
(edbie)
