Blisko 42 tysiące kibiców obejrzy w Poznaniu mecz 2. kolejki piłkarskiej Ligi Europejskiej pomiędzy Lechem i FC Salzburg. Będzie to pierwsze sportowe wydarzenie na zmodernizowanym Stadionie Miejskim, jednej z czterech polskich aren Euro 2012.

Piłkarskie otwarcie stadionu to dla Poznania niezwykle ważne wydarzenie, bowiem będzie to pierwszy test obiektu pod kątem piłkarskich imprez. Zainteresowanie spotkaniem było ogromne, ponad 40 tysięcy biletów rozeszło się w błyskawicznym tempie. Wejściówek nie ma już od poniedziałku, niektórzy kibice musieli stać po 10 godzin w kolejce, aby kupić upragniony bilet.

Lechici po niespodziewanym remisie w Turynie z Juventusem (3:3), w meczu z mistrzem Austrii chcą zagrać o całą pulę. Zdaniem szkoleniowca Kolejorza Jacka Zielińskiego, tylko zwycięstwo pozwoli jego drużynie realnie myśleć o awansie do kolejnej fazy rozgrywek.

Widać po zawodnikach, że czekają na ten mecz. Po dobrym wyniku w Turynie, chcąc liczyć się walce o miejsce premiowane awansem z tej bardzo silnej grupy, musimy stanąć na głowie, wznieść się na wyżyny naszych umiejętności i zagrać o trzy punkty - mówił przed meczem Zieliński.

Szkoleniowiec mistrza Polski nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Ivana Djurdjevicia i Tomasza Bandrowskiego. Pozostali gracze są do jego dyspozycji.

Piłkarze FC Salzburg wczoraj w południe dotarli do Poznania. Wieczorem przeprowadzili trening. Rywale Lecha przeciętnie spisują się w swojej lidze. W sobotę zanotowali dopiero drugie zwycięstwo, a wcześniej odpadli z Pucharu Austrii, w którym zostali wyeliminowani przez trzecioligowy Blau Weiss Linz.

Podobnie jak Lech, FC Salzburg grę w europejskich pucharach zaczynał do kwalifikacji do Ligi Mistrzów, ale w ostatniej rundzie odpadł z Hapoelem Tel-Awiw. W pierwszej kolejce LE drużyna z Salzburga przegrała na własnym stadionie z Manchesterem City 0:2.

Naszym celem była gra w Lidze Mistrzów, ale teraz postaramy się odnieść sukces w Lidze Europejskiej. Tym bardziej, że siła naszej grupy poziomem nie odbiega od Ligi Mistrzów - podkreślił trener Austriaków Huub Stevens.

Lech to dobry zespół, gra bardzo szybko do przodu. Zremisowali w Turynie, to o czymś świadczy. To spora niespodzianka, ale także ostrzeżenie dla naszego zespołu - dodał.

Mecz Lecha z FC Salzburg rozegrany zostanie o godz. 21.05. Spotkanie poprowadzi Kristinn Jakobsson z Islandii. W innym pojedynku grupy A Manchester City zagra z Juventusem