Choć Włosi ponoć z tego słyną, dawno nie wydarzyło się to w ich kraju. Kibic Interu wyrzucił przez okno swój wielki telewizor, po tym, gdy podczas meczu ze Sieną piłkarz mediolańskiego klubu Marco Materazzi nie strzelił karnego.

W rezultacie Inter nie zapewnił sobie jeszcze mistrzowskiego tytułu Serie A. O tym, kto otrzyma "scudetto", zadecyduje przebieg pojedynków w ostatni weekend rozgrywek.

Według włoskich mediów zdenerwowany do granic mieszkaniec Pizy wyrzucił z drugiego piętra bloku 28-calowy telewizor zobaczywszy, że w 78. minucie bramkarz Sieny obronił karnego. Mecz zakończył się wynikiem 2:2. Z tego też powodu Inter nie ma jeszcze pewności, że zdobędzie mistrzostwo, zwłaszcza, że zmniejszyła się jego przewaga nad Romą.

Policja poinformowała, że kibic Interu, którego telewizor wylądował w osiedlowym ogródku, odpowie za rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami.