Międzynarodowa Federacja Samochodowa zdecydowała, że żaden z kierowców Formuły 1 nigdy nie otrzyma numeru 17, z którym występował zmarły kilka dni temu Jules Bianchi. Po wypadku w Japonii Francuz był w śpiączce przez 9 miesięcy.

Zobacz również:

Od sezonu 2014 władze Formuły 1 wprowadziły stałe numery, które miały obowiązywać przez całą karierę kierowcy. Jules Bianchi wybrał "siedemnastkę".

25-letni Francuz zmarł w nocy z piątku na sobotę w wyniku obrażeń głowy odniesionych w wypadku podczas Grand Prix Japonii 5 października 2014 roku. Wypadł wówczas z zakrętu i uderzył w stojący przy bandzie dźwig, który usuwał z toru inny uszkodzony bolid.

Jules Bianchi zostanie pochowany w rodzinnej Nicei we wtorek rano.

(mn)