Reprezentacja Rosji pokonała w Ankarze Serbię 3:1 (29:27, 22:25, 25:16, 25:19) w swoim drugim meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. To oznacza, że podopieczne Alojzego Świderka awansowały już do półfinału. Jutro biało-czerwone zmierzą się z drużyną z Bałkanów, która po porażce z ekipą Sbornej pożegnała się z imprezą w Turcji. Wynik tego spotkania nie będzie miał już znaczenia dla naszej kadry .

Zobacz również:

Dla Rosjanek i Serbek dzisiejsze spotkanie było meczem decydującym o "być albo nie być". Mistrzynie świata i mistrzynie Europy, które były faworytkami grupy II, miały już na koncie po jednej porażce. Sborna uległa wczoraj zawodniczkom Alojzego Świderka 2:3, a Serbki niespodziewanie przegrały z "Oranje" 2:3. Aby pozostać w grze, oba zespoły musiały wygrać - najlepiej za 3 punkty.

Na dodatek zwycięstwo zawodniczek trenera Owczynnikowa 3:0 lub 3:1 dawało Polkom miejsce w półfinale. Rosjanki nie zawiodły - pokonały siatkarki Zorana Terzicia 3:1. To oznacza, że nasze zawodniczki - dotychczas niepokonane w Turcji i prowadzące w grupie II - zapewniły sobie miejsce w najlepszej "4" turnieju eliminacyjnego do IO w Ankarze.

Jutro biało-czerwone, które dzisiaj mają dzień przerwy, zmierzą się z ekipą z Bałkanów. Mecz rozpocznie się o godzinie 13:00 czasu polskiego. Wygrana zagwarantuje drużynie Alojzego Świderka pierwszą pozycję w grupie II przed półfinałami. Dla Polek będzie to także szansa, aby zrewanżować się Serbkom za porażkę w ćwierćfinale mistrzostw Europy w 2011 roku. Wtedy gospodynie nie miały dla nas litości, wygrywając pewnie 3:0.

W półfinale nasze panie zagrają najprawdopodobniej z gospodyniami turnieju - Turczynkami lub Niemkami.