Nasi zawodnicy wzięli udział w pierwszym Górskim Runmageddonie. Biegacze z drużyny RMF4RT OCR zmierzyli się z dwoma kategoriami - Classic oraz Elite. Trudny górski teren, malowniczy krajobraz, zapierające dech w piersiach widoki, a także duży wycisk na śniegu, czyli to, co czekało na zawodników w Wierchomli Małej.

Trasa bardzo wymagająca, jeśli chodzi o teren, śnieg i oblodzone podłoże, ale i urokliwa, tym bardziej, gdy wyszło słońce. Zasadniczo z niczym nie miałem trudności. Chyba góry same w sobie były największą przeszkodą - mówi Daniel Stroinski zawodnik RMF4RT OCR i dodaje: Jestem bardzo zadowolony z pokonania wszystkich przeszkód za pierwszym podejściem, co było głównym celem na ten bieg. Nie było w planach ścigania się, bo organizm odczuwał już zmęczenie po trzech imprezach w ciągu 3 tygodni. Miał to być bardzo dobry trening i taki był.

Jestem zadowolony ze swojego wyniku. Cieszę się, że żadna przeszkoda mnie nie zatrzymała i zachowałem opaskę z klasyfikacji Elite. Trasa była wymagająca, ale bardzo dobrze przygotowana i różnorodna. Niepotrzebnie obawiałem się niskiej temperatury, pogoda okazała się rewelacyjna - opowiada Marcin Kuczera, jeden z zawodników drużyny.

Śmiałkowie z całej Polski zmagali się z morderczymi przeszkodami, zimową pogodą oraz dużą ilością podbiegów. W pierwszym górskim biegu wystartowało czterech zawodników RMF4RT OCR. Swój drużynowy start w biegach przeszkodowych, pomimo niełatwej trasy, zakończyli sukcesem.

Jak zawsze dużo adrenaliny, radości, a także mega atmosfera i rywalizacja. Polskie góry są piękne i to ogromna frajda po nich biegać. Największą trudność sprawiły mi śliskie zbiegi oraz przeszkody Fireman i jak zawsze Multirig, choć tutaj chyba bardziej przegrałem z własną głową - komentuje Rafał Płuciennik pomysłodawca drużyny RMF4RT OCR.

Był to jeden z najbardziej wymagających Runmagedonów, a kilkanaście mam już za sobą. Na trasie zostawiłem sporo zdrowia, jednak widoki wszystko mi zrekompensowały. Okolice Wierchomli są bardzo malownicze i świetnie było podziwiać te widoki z góry! Fantastycznie było zainaugurować sezon biegowy właśnie na takim terenie. Jestem z siebie zadowolony i dostałem ogromnego kopa, by w kolejnych Runmageddonach dawać z siebie jeszcze więcej - mówi Maciek Turchan, zawodnik RMF4RT OCR.

Naszych zawodników czekają intensywne treningi, które przygotują ich do kolejnych ekstremalnych biegów z przeszkodami.

RMF4RT OCR to grupa ludzi, których połączyło zamiłowanie do crossfitu, biegania i adrenaliny. Drużyna narodziła się z pasji tworzących ją ludzi, podobnie jak RMF 4RACING Team. Zespół powstał, by w grupie przyjaciół wspólnie realizować swoją pasję, zdobywać jak najlepsze wyniki, a przede wszystkim by, motywować się wzajemnie do działań.

(ph)