Jak zwykle po letniej przerwie Ekstraklasa nie będzie taka, jak w poprzednim sezonie. Co roku grupa wyróżniających się zawodników opuszcza naszą ligę – tym razem nie jest inaczej. W Polsce nie zagra choćby kilku skutecznych napastników, którzy od kilku lat gwarantowali bramki dla swoich drużyn – Christian Gytkjaer czy Igor Angulo. Z kraju wyjechało także kilku młodych Polaków. Na pewno będą kolejne takie transfery.

Wystarczy spojrzeć na czołówkę klasyfikacji strzelców poprzedniego sezonu, by zdać sobie sprawę, że z Ekstraklasy wyjechała większość najskuteczniejszych snajperów. Król strzelców - Duńczyk Christian Gytkjaer (24 gole) zamienił Lecha Poznań na grającą w Serie B Monzę. To beniaminek drugiej ligi włoskiej, ale z dużymi aspiracjami. Celem będzie awans do Serie A. Hiszpan Igor Angulo, który w poprzednich rozgrywkach strzelił 16 bramek, postanowił zdecydować się na krok w stronę sportowej emerytury, bo tak należy odczytać wyjazd do Indii do klubu FC Goa. 36-latek był w ostatnich latach bardzo skuteczny na naszych boiskach, zresztą podobnie jak Gytkajer. Duńczyk w Lechu strzelił łącznie 55 bramek w Ekstraklasie. Angulo strzelił dla Zabrzan 63 ekstraklasowe gole. Ich na pewno w lidze będzie brakować. Podobnie jak Jorge Felixa. Piłkarz, który związany był ostatnio z Piastem Gliwice, teraz będzie grał dla tureckiego Sivassporu. Hiszpan w ostatnim sezonie podobnie jak Angulo strzelił 16 goli.

W Ekstraklasie nie ma już także kilku młodych zawodników, którzy mogą w perspektywie kilku lat zaistnieć w reprezentacji. Wiele zależy od tego, jak będą rozwijać się w nowych klubach. W bramce Legii nie zobaczymy już Radosława Majeckiego, który przed ostatnie pół roku był już do Legii jedynie wypożyczony z AS Monaco.

Po dobrym sezonie w Polski wyjechał Przemysław Płacheta. Skrzydłowy, który błysnął formą w Śląsku Wrocław rzuca się na głęboką wodę, bo podpisał kontrakt ze spadkowiczem Premier League - Norwich City. Druga liga angielska na pewno będzie wyzwaniem.

W Ekstraklasie nie ma już także jednego z odkryć poprzedniego sezonu. Napastnik Bartosz Białek w naszej lidze zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku i zdążył w 19 spotkaniach strzelić 9 bramek. To bez wątpienia talent, a jego umiejętności będą teraz szlifowane w VfL Wolfsburg. Czy Białek zdoła zaistnieć w Bundeslidze? Na pewno będzie potrzebował czasu, ale na pewno ma możliwości, by w piłce osiągnąć naprawdę sporo.

Gol pożegnał się z Cracovią, a Korun z Piastem Gliwice

Kogo jeszcze zabraknie na ligowych boiskach? Kontrakt z Cracovią rozwiązał skonfliktowany z trenerem Janusz Gol. Zapewne zdecyduje się na zagraniczny klub. Lech nie wykupił ukraińskiego obrońcy Bohdana Butko. W "Kolejorzu" nie zagra także Timur Żamaletdinow.

Z Piasta Gliwice odszedł Uros Korun. Już jakiś czasu było jasne, że w Pogoni Szczecin nie zostaną Zvonimir Kożulj i Srdan Spiridonović. Jarosławowi Jachowi skończyło się wypożyczenie do Rakowa Częstochowa i obrońca spróbuje przebić się do składu Cristal Palace. W Wiśle Kraków nie ma już Vukana Savicevicia, a w Wiśle Płock zabraknie lidera drugiej linii - Dominika Furmana, który podpisał kontrakt z tureckim Genlerbirligi, czy krytykowanego bramkarz Thomasa Dahne. W Legii zrezygnowano z Arvidasa Novikovasa. Litwin karierę będzie kontynuował w Turcji.

Przed nami kolejne transfery

To zapewne nie koniec. W najbliższych tygodniach z Ekstraklasy mogą odejść i z pewnością odejdą kolejni piłkarze. Wpływ na to będą miały występy naszych drużyn w eliminacjach europejskich rozgrywek. Chętni są na pewno na piłkarzy Legii czy Lecha. Od dawna głośno mówi się choćby o odejściu Michała Karbownika. Prezes Legii Dariusz Mioduski zapowiadał, że chciałby zatrzymać go w Warszawie do zimy, ale jeśli pojawi się dobra oferta, to zapewne młody piłkarz opuści Ekstraklasę. 

Opracowanie: