Tomasz Adamek wywalczył mistrzostwo świata federacji IBO w wadze junior ciężkiej. W katowickim Spodku przez techniczny nokaut w siódmej rundzie pokonał Panamczyka Luisa Pinedę.

Od początku pojedynku zdecydowaną przewagę miał Polak. Zadawał mnóstwo celnych ciosów. Szczególnie z lewymi prostymi Adamka Pineda zupełnie sobie nie radził. Mimo otrzymanych ciosów Panamczyk parł do przodu, starając się - nieskutecznie - dosięgnąć szybszego od siebie Adamka.

Decydująca o wyniku walki była siódma runda. Adamek zasypał

Pinedę gradem ciosów i sędzia przerwał pojedynek.

Była to pierwsza walka Polaka w wyższej niż dotychczas kategorii.

Jak mówił przed pojedynkiem wreszcie nie musiał zbijać wagi i mógł rywalizować w naturalnej dla siebie kategorii. Zapowiadał, że pojedynek z Pinedą rozpocznie jego powrót do wielkiego boksu. Adamek był już bowiem mistrzem świata w kategorii półciężkiej.