Czternaście bramek padło w tradycyjnym noworocznym meczu w Krakowie, w którym zespół Cracovii, złożony z piłkarzy ekstraklasy, pokonał trzecioligową drużynę rezerw 8:6. Pierwszy do siatki trafił Jakub Myszor w 7. minucie spotkania, które rozpoczęło się tuż po godzinie 12.

Grano dwa razy po 25 minut.

Historia noworocznych spotkań Cracovii narodziła się przypadkowo - w 1923 lub 1924 roku, gdy kilku zawodników postanowiło zakończyć sylwestrową noc grą w piłkę na stadionie. Od tego czasu noworoczne mecze w samo południe Nowego Roku stały się skrzętnie pielęgnowaną tradycją.

Przed rozpoczęciem gry prezes klubu prof. Janusz Filipiak złożył zgromadzonym kibicom, a było ich około tysiąca, noworoczne życzenia.

Trochę się ostatnio działo, bo zdobyliśmy Puchar Polski w hokeju. Jeżeli chodzi o piłkę nożną, udało się dobrze zakończyć miniony rok dzięki trenerowi Jackowi Zielińskiemu. Biorę pełną odpowiedzialność za wynik sportowy. Zrobimy wszystko co możliwe, by pozyskać dobrych zawodników - zapewnił.

Pierwszego gola w 2022 roku zdobył Jakub Myszor, który trafił do bramki w 7. minucie. Ten sam zawodnik również przed rokiem jako pierwszy wpisał się na listę strzelców, ale wówczas grał w zespole rezerw. Dla 19-latka ostatnie miesiące były bardzo udane, gdyż coraz częściej pojawiał się na boisku w meczach ekstraklasy, nawet w podstawowym składzie.

Bardzo się z tego cieszę. Każdy chce zdobywać bramki, bo to najlepsze uczucie. Mam swoje cele na nowy rok. Chcę podnosić swoje umiejętności i +robić+ coraz lepsze liczby w lidze - powiedział.

Mecz bez większości zagranicznych zawodników

Noworoczny mecz miał luźny, zabawowy charakter. Nie wzięła w nim udziału większość zagranicznych zawodników. Pojawili się tylko Słowak Michal Siplak i Brazylijczyk Rivaldinho.

Cały zespół właściwe przygotowania rozpocznie 5 stycznia. Najpierw będzie trenował w Rącznej, a 15 stycznia piłkarze polecą na obóz do tureckiego Beleku, gdzie będą przebywać dwa tygodnie. Tam w planach jest rozegranie czterech spotkań. 19 stycznia "Pasy" zmierzą się z Rapidem Wiedeń, 22 stycznia z ukraińską Desną Czernichow, 26 stycznia z macedońskim Rabotnickim Skopje, a 28 stycznia z Dynamem Czeskie Budziejowice.

Dla szkoleniowca Cracovii Jacka Zielińskiego był to trzeci noworoczny trening.

Dzisiaj chodziło przede wszystkim o zabawę, młodzi chłopcy mogli się pokazać kibicom. Dla nich to duże przeżycie, atmosfera, jaka tutaj panuje to dla nich świetna sprawa - podkreślił.

Cracovia po 19 kolejkach zajmuje 9. miejsce w ekstraklasie. W pierwszym ligowym meczu 2022 roku zmierzy się na swoim stadionie 6 lutego z liderem tabeli Lechem Poznań.