Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odnaleźli w niedzielę w rejonie Przełęczy pod Chłopkiem w Tatrach Wysokich ciało poszukiwanego od soboty turysty. To już kolejny w ostatnich dniach śmiertelny wypadek w Tatrach.

Wczorajsza tragedia jest już kolejną w ostatnich dniach w Tatrach. Ratownicy TOPR ponawiają apel o przemyślany dobór celów wycieczek, stosowanie do panujących warunków oraz posiadanego sprzętu do zimowej turystyki i umiejętne posługiwanie się nim.

W piątek, 7 października, tak zwany zsuw śnieżny porwał turystę w rejonie Przełęczy Krzyżne w Tatrach Wysokich. Mężczyzna nie przeżył upadku z wysokości. Do kolejnej tragedii doszło w niedzielę na Rysach, gdzie zginął 30-letni mężczyzna, a w nocy z poniedziałku na wtorek również na Rysach zginęła turystka. W miniony piątek do śmiertelnego wypadku doszło na Orlej Perci.

W ostatnim czasie do serii śmiertelnych wypadków doszło także w słowackiej części Tatr.

Ratownicy TOPR ponawiają apel o przemyślany dobór celów wycieczek, stosowanie do panujących warunków oraz posiadanego sprzętu do zimowej turystyki i umiejętne posługiwanie się nim.

Przypominamy, że w wyższych partiach Tatr, szczególnie po stronie północnej, warunki są bardzo wymagające. Zalega tam jeszcze sporo zlodowaciałego śniegu poprzetykanego kamieniami. Upadki w takich miejscach mogą być bardzo niebezpieczne. Do poruszania się w takim terenie wymagane jest posiadanie oraz umiejętne wykorzystywanie raków, czekana oraz kasku - zaznaczają ratownicy.