W czwartek rano wystąpił pdziemny wstrząs w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni Polkowice-Sieroszowice na Dolnym Śląsku. Jedna osoba została poszkodowana. W tej części kopalni wydobycie zostało wstrzymane.
Do samoistnego wstrząsu górotworu doszło w czwartek o godz. 9:19 w rejonie oddziału G023 G-23 pole RU-VI/1 w należącej do KGHM Polska Miedź kopalni Polkowice-Sieroszowice.
Tąpnięcie było silne - w żargonie określa się je jako tzw. górniczą ósemkę.
Na razie nie wiadomo, czy wstrząs spowodował jakieś szkody pod ziemią, bo po natychmiastowym wycofaniu załogi przez pewien czas nikt w ten rejon nie może wejść. W tej części kopalni wydobycie zostało wstrzymane.
Wiadomo, że z rejonu zagrożenia wycofano 10 górników. Jeden z nich został lekko ranny.
Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) podało, że wstrząs w okolicach Polkowic miał magnitudę 4.
Był mocno odczuwalny na powierzchni. W komentarzach na stronie EMSC okoliczni mieszkańcy pisali, że "mocno zabujało".


