Dzielnica Żoliborz pochwaliła się ostatnio nowym gadżetem promocyjnym. Decyzją zarządu dzielnicy została nim żółta, gumowa kaczka. Ten dość nietypowy gadżet wielu osobom przywołuje na myśl jedno skojarzenie, czyli najsłynniejszego polityka związanego z tą dzielnicą.

O nowym gadżecie reklamowym w mediach społecznościowych poinformowała ostatnio radna dzielnicy Donata Rapacka (Polska 2050). "Nowy gadżet reklamowy. Śmiesznie piszczy."

Nasza reporterka Anna Zakrzewska pokazała mieszkańcom Żoliborza ten nowy gadżet i zapytała, co myślą o takiej reklamie. Zdania są podzielone. 

Bardzo fajna. Kaczka jak kaczka. Domyślam się, że może się różnie kojarzyć i nie wszystkim się spodoba - usłyszała od jednego z mieszkańców.

Ciekawy pomysł, taki symboliczny. Może się różnie kojarzyć, zwłaszcza tu na Żoliborzu - stwierdziła inna mieszkanka dzielnicy.

No mocny gest, przywołujący różne skojarzenia, polityczne. Mnie osobiście się to nie podoba - skwitowała kolejna osoba.

Dzielnica wyprodukowała 500 takich żoliborskich kaczek. Mają być rozdawane podczas różnych imprez, które odbywają się na Żoliborzu.