Policyjni lotnicy w rekordowym czasie pomogli w transporcie serca do transplantacji. Trasa z Mazur do Gdańska karetce zajęłaby blisko 4 godziny, a policyjny śmigłowiec dotarł do szpitala w nieco ponad godzinę. "Liczyła się każda minuta" - mówi w rozmowie z RMF FM Karolina Lipka, koordynatorka transplantacji serca i płuc w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. 53-letnia pacjentka, która otrzymała nowe serce, czuje się dobrze i wraca do zdrowia.

Każdy przypadek to wyzwanie logistyczne i medyczne, gdzie liczy się każda sekunda. Jak podkreśla Karolina Lipka, nie jest to procedura, którą można zaplanować z wyprzedzeniemMusimy poczekać, aż znajdzie się dawca i to też nie może być byle kto - wyjaśnia, dodając, że to jest też walka z czasem. W przypadku przeszczepienia serca, czas na przetransportowanie organu od dawcy do biorcy jest krytycznie krótki.

W ostatnich tygodniach UCK Gdańsk dwukrotnie musiało skorzystać z pomocy policji, by przetransportować serca dla potrzebujących pacjentów. Tak, mieliśmy dwa przeszczepienia serca, przy których uzyskaliśmy pomoc od policji. Bardzo za to dziękujemy - mówi Lipka.

W jednym z przypadków, aby dostarczyć serce do 53-letniej pacjentki cierpiącej na ostrą niewydolność serca, wykorzystano policyjny śmigłowiec Bell 407GXi. Dzięki temu to, co normalnie zajęłoby blisko 4 godziny drogą lądową, udało się zrealizować w zaledwie godzinę i 10 minut.

Pacjentka już raz znalazła się na liście oczekujących na przeszczep, ale dzięki poprawie stanu zdrowia operację odłożono. Niestety, jej stan ponownie się pogorszył i konieczna była pilna operacjaNa szczęście szybko udało się znaleźć dla niej nowe serce i tym samym szansę na dalsze życie i zdrowie - dodaje koordynator transplantacji.

"To jest zawsze radość"

Operacje te nie byłyby możliwe bez zaangażowania i profesjonalizmu służb takich jak Lotnictwo Policji. Jak zawsze w tego typu przypadkach liczył się czas, precyzja i bezpieczeństwo. Nasi piloci doskonale wiedzą, jak działać w sytuacjach, w których każda minuta ma znaczenie - mówi insp. pil. Robert Sitek, naczelnik zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP.

Praca koordynatora transplantacyjnego, choć stresująca, przynosi też wielką satysfakcję, szczególnie kiedy widzi się pacjentów, którzy dzięki przeszczepowi wracają do zdrowia i mogą cieszyć się pełnią życia.

To jest zawsze radość, kiedy możemy ich zobaczyć - mówi Karolina Lipka, wspominając o wydarzeniach takich jak "Bieg po nowe życie", w którym uczestniczą pacjenci po przeszczepach.

Transplantologia to dziedzina medycyny, która wciąż budzi wiele emocji i pytań. W Polsce, jak w wielu innych krajach, istnieje deficyt organów do przeszczepienia. Aby zwiększyć świadomość na temat donacji i transplantacji narządów, organizowane są różnego rodzaju wydarzenia edukacyjne. Jednym z nich jest "Forum Młodych - BO NOWE JEST NADZIEJĄ", gdzie młodzi ludzie mają okazję dowiedzieć się więcej na ten temat.