Policja potwierdziła nieoficjalne informacje RMF FM. Zatrzymany został mężczyzna w sprawie serii napadów na stacje benzynowe na Pomorzu. Chodzi o 4 napady, do których doszło w drugiej połowie sierpnia. Ostatni raz w miniony weekend w Lubichowie w powiecie starogardzkim.

Zatrzymany w tej sprawie to 53-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Skarszewy w powiecie starogardzkim na Kociewiu. Na razie jest w policyjnym areszcie, wkrótce - jak informują funkcjonariusze  - ma usłyszeć zarzuty.

Gdzie doszło do napadów?

Osowa w Gdańsku, Jankowo Gdańskie w powiecie gdańskim, a także Lubichowo i Jabłowo w powiecie starogardzkim - to na tych stacjach, od 18 sierpnia dochodziło do napadów i kradzieży pieniędzy.

Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że zamaskowany sprawca zastraszał obsługę stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną i żądał wydania gotówki. Do ostatniego napadu doszło w minioną sobotę wieczorem. Jak wynikało ze zgłoszenia, mężczyzna, który chwilę wcześniej tankował olej napędowy, wtargnął w kominiarce do budynku stacji paliw i przedmiotem przypominającym broń palną sterroryzował obsługę. Policjanci przyjmujący zawiadomienie o popełnionym przestępstwie ustalili, że mężczyzna zażądał wydania pieniędzy, a spotykając się z odmową, strzelił z pistoletu na sprężone powietrze w kierunku pracownika stacji. Po otrzymaniu pieniędzy przestępca wsiadł do swojego auta i uciekł w nieznanym kierunku. Na szczęście pracownik stacji nie doznał żadnych poważnych obrażeń ciała - informuje asp. sztab. Marcin Kunka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.

Nie wiadomo ile gotówki mógł w sumie ukraść sprawca, ale policja informuje, że odzyskała część tych pieniędzy.

Podejrzewany o dokonanie napadów zatrzymany został wczoraj. Jeśli usłyszy zarzuty, za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia, może grozić mu do 12 lat więzienia.

Opracowanie: