W uroczystościach upamiętniających Powstanie Warszawskie w Gdańsku wezmą udział uczestnicy powstania. Samorządowcy z Trójmiasta złożą kwiaty pod pomnikami związanymi z Powstaniem Warszawskim.

O g. 10.00 w Gdyni, najwcześniej w Trójmieście, rozpoczęły się uroczystości przed pomnikiem Armii Krajowej na skwerze Kościuszki. Wzięli w nich udział m.in.: parlamentarzyści, samorządowcy, działacze Światowego Związku Żołnierzy AK i przedstawiciele Marynarki Wojennej.

Gdynianie solidaryzują się z warszawiakami i pamiętają o bohaterach, którzy walczyli o wolność kraju oraz przyszłych pokoleń. Po zakończeniu II wojny światowej wielu z nich osiedliło się tutaj, aby nad morzem znaleźć swój drugi dom - mówi Magdalena Czernek z Urzędu Miejskiego w Gdyni. Na skwerze Kościuszki będzie można wysłuchać okolicznościowych przemówień, a całe wydarzenie uświetni wojskowa asysta honorowa.

W Sopocie obchody rozpoczynają się o g.12.00 pod pomnikiem Armii Krajowej, gdzie zostaną złożone kwiaty. Po 15 minutach uczestnicy przejdą pod pomnik sanitariuszki Inki, aby tam również złożyć wiązanki kwiatów. W uroczystościach weźmie udział wojskowa asysta honorowa garnizonu Gdynia, a przy pomnikach zostaną wystawione posterunki honorowe.

O g.17.00 przedstawiciele Stowarzyszenia "Warto być przyzwoitym" i sopockiego samorządu złożą kwiaty pod pomnikiem prof. Władysława Bartoszewskiego - więźnia Auschwitz, opozycjonisty, żołnierza Armii Krajowej, powstańca warszawskiego i honorowego obywatela Sopotu.

W godzinę "W", o 17.00, przy pomniku Polskiego Państwa Podziemnego na Targu Rakowym w Gdańsku odbędą się oficjalne uroczystości z pełną asystą wojskową. Weźmie w nim udział Kompania Reprezentacyjna Marynarki Wojennej oraz orkiestra Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

Szczególnymi uczestnikami obchodów rocznicowych będą świadkowie wydarzeń sprzed 78 lat, uczestnicy Powstania Warszawskiego: Hanna Reszczyńska-Essigman, która była wówczas łączniczką oraz prof. Jerzy Grzywacz, żołnierz AK ps. "Tapir" - prezes Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który jako harcerz Szarych Szeregów walczył na Powiślu - zapowiada Marta Formella z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

W związku z uroczystościami ul. Targ Rakowy jest od piątku wyłączona z ruchu, a wjeżdżać na jej teren mogą jedynie taksówki. Drogo zostanie ponownie otwarta po zakończeniu wydarzenia.

Syreny alarmowe w Trójmieście

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski podjął decyzję o niewłączaniu dzisiaj syren alarmowych na terenie miasta. Natomiast samorządowcy z Gdańska i Gdyni nie zrezygnowali z tej formy upamiętnienia rocznicy wybuchu powstania.

Zdecydowałem o tym w trosce o naszych nowych mieszkańców, którzy uciekli przed koszmarem wojny z Ukrainy. Mam nadzieję, że służby państwowe to uszanują i syren nie będzie. Ludziom, którzy pamiętają, jak bombardowano ich miasta wycie syren kojarzy się z nalotami i przywołuje najczarniejsze wspomnienia. Nie możemy im zafundować takiego koszmaru. Przypominam, że na terenie Sopotu mieszka ich ponad 2 tysiące, a są to głównie kobiety i dzieci - mówi Karnowski, prezydent Sopotu.

Decyzja o włączeniu syren alarmowych została podjęta podczas spotkania prezydentów Unii Metropolii Polskich. W związku z tym w wielu polskich miastach zawyją syreny.

W imieniu wszystkich miast Unii Metropolii Polskich, gdy zawyją syreny, proszę o cierpliwość. Nie będą one powodem do niepokoju, obaw i stresu, tylko symbolem zadumy nad historią bohaterów walczących o swoją wolność - podkreślił Tadeusz Truskolaski, prezes Zarządu Unii Metropolii Polskich, prezydent Białegostoku.

Decyzja prezydenta Sopotu nie wyklucza tego, że w mieście będą słyszane syreny alarmowe. Urządzenia, które są zainstalowane na terenie Sopotu są częścią systemu wczesnego alarmowania i ostrzegania województwa pomorskiego i w związku z tym mogą zostać załączone zdalnie, z centrali mieszczącej się w Urzędzie Wojewódzkim.

 autor: Stanisław Pawłowski