Gdynia, po prawie 40 dniach od rozpoczęcia wojny, podsumowała działania pomocowe dla Ukraińców przyjeżdżających do miasta. Z punktu informacyjno-konsultacyjnego dla uchodźców skorzystało w Gdyni około 8 tys. osób. Nadano ponad 2,3 tys. numerów PESEL. W prywatnych mieszkaniach przebywa około 900 Ukraińców.

Pomagamy miastom za naszą wschodnią granicą. Ukraina może na nas liczyć. Przez miesiąc udało nam się wiele zdziałać. Dowodem są dane - powiedział prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Z punktu informacyjno-konsultacyjnego dla uchodźców na Dworcu PKP Gdynia Główna przy ul Konstytucji 1 skorzystało ok. 8 tys. osób.

W Centrum Obsługi Mieszkańca w Centrum Handlowym Riviera uchodźcom z Ukrainy nadano ponad 2,3 numerów PESEL. W Wydziale Spraw Społecznych Urzędu Miasta Gdyni uchodźcy złożyli ponad 1185 wniosków o jednorazowe świadczenie 300 zł na osobę.

Miasto zapewniło tymczasowe schronienie 2800 osobom, lokując ich w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym przy ul. Energetyków, w Centrum Kształcenia Ustawicznego i Zawodowego nr 2 na Obłużu, w szkole podstawowej nr 43 na Pogórzu i w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 na Dąbrowie, a także w hostelach czy przystaniach sąsiedzkich.

Również mieszkańcy przyjmują uchodźców pod swój dach. W mieszkaniach gdynian przebywa 900 osób z Ukrainy. Miejskie instytucje zapewniają także wyżywienie. Wydano dotąd prawie 18 tys. posiłków.

Z kolei mieszkańcy, którzy przyjęli pod swój dach rodziny z Ukrainy, mogą korzystać ze sklepu społecznego "Za stołem" przy ul. Lotników 86. Tam otrzymują paczki z jedzeniem dla gości zza wschodniej granicy. Wydano ich do tej pory 5 846.

Uchodźcy z Ukrainy otrzymują również paczki ze środkami higienicznymi. Są one wydawane w dzielnicowych ośrodkach pomocy społecznej. Do tej pory rozdano 910 takich pakietów.

Urzędnicy poinformowali również o działalności wolontariuszy, którzy każdego dnia za darmo pracują na rzecz uchodźców z Ukrainy. W mieście działa ich 550.