Według ustaleń dziennikarzy RMF FM, amerykańscy żołnierze stacjonujący w bazie w Mirosławcu (Zachodniopomorskie) stracili kontrolę nad dronem bojowym. Informacje tę potwierdziło Dowództwo Generalne. Chodziło o MQ-9 Reaper, statek powietrzny używany głównie przez Siły Powietrzne USA oraz RAF. Po godz. 23 maszyna bezpiecznie lądowała w terenie niezamieszkanym.

Dron nie był uzbrojony. Na czas akcji policja zablokowała drogi między Mirosławcem i Wałczem. Zabezpieczono teren.

Wieczorem trwały próby sprowadzenia maszyny na ziemię. Maszyna kołowała nad lotniskiem w Mirosławcu. Służby postawiono w stan gotowości.

Wojsko przyznało, że doszło do incydentu. Dowództwo Generalne opublikowało wpis informujący, że chodzi o MQ-9 Reaper "wykonujący kwartalny trening".

Potem Dowództwo Generalne przekazało, że po godz. 23 maszyna lądowała awaryjnie w okolicach Mirosławca. Doszło do tego w terenie niezamieszkanym. Miejsce zabezpieczyły służby. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Żandarmeria Wojskowa. 

W Mirosławcu (Zachodniopomorskie) znajduje się 12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych. MQ-9 stacjonują w Mirosławcu od marca 2019 roku w pełnej gotowości bojowej. Statek ma rozpiętość skrzydeł 20 metrów.

Informację otrzymaliśmy na Gorącą Linię.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.