Kiedy do mieszkańców trafi tani węgiel? Największe zachodniopomorskie miasta, Szczecin i Koszalin zdecydowały, by dystrybucję taniego opału pozostawić firmom profesjonalnie zajmującym się sprzedażą węgla. Jak się okazało, choć to prawnie dopuszczalne, oznacza duże komplikacje. Właśnie mija kolejny tydzień czekania na tani węgiel, a samorządy nadal nie mogą powiedzieć mieszkańcom, kiedy będą mogli go kupić.

Zarówno Szczecin jak i Koszalin zdecydowały, że same nie będą zajmować się sprzedażą węgla, bo nie mają do tego miejsca, sprzętu i pracowników. W największych w regionie miastach znalazły się lokalne firmy, które na co dzień trudnią się sprzedażą opału i to one chcą realizować ustawowy obowiązek.

Oba samorządy dawno dopełniły wszystkich formalności i przekazały listy firm zainteresowanych dystrybucją węgla wojewodzie. Te informacje trafiły też dalej: do resortu ministra Sasina. Kolejnym krokiem ma być kontakt ze strony podmiotów wprowadzających węgiel, czyli państwowych importerów, którzy mają przekazywać węgiel z puli taniego opału samorządom. Kontakt nadal nie nastąpił. 

Wiemy, że szczecińskie firmy same próbowały nawiązać kontakt. To się jednak nie udało. Nie wiedzą nawet kto jest właściwym dla naszej części kraju podmiotem wprowadzającym, ani z kim umowa na dalszą dystrybucję zostanie zawarta - przyznaje Paulina Łątka z Urzędu Miasta w Szczecinie.

Kiedy węgiel pojawi się w sprzedaży, tego żaden z samorządów nie wie. Samorządowcy mają nadzieję, że tani rządowy węgiel zdąży trafić do mieszkańców jeszcze przed lutym.