Ten kawał zardzewiałego metalu to rzadki relikt z czasów niemieckiej obrony Szczecina. Podczas prac przy moście kolejowym w Podjuchach w Szczecinie budowlańcy natrafili na podstawę niemieckiego działa z końcówki wojny. Dzięki czujnemu oku pasjonatów historii i militariów, którzy w skorodowanej konstrukcji rozpoznali zabytek, znalezisko nie trafiło on na złom.

Działo 7,5 cm L/24 było popularnym uzbrojeniem czołgów Panzerwaffe w początkowym okresie wojny. Następnie, uznane za przestarzałe, trafiło na uzbrojenie pojazdów przeznaczonych do wykonywania zadań drugorzędnych na linii frontu lub nawet do magazynów. O działach przypomniano sobie pod koniec wojny, kiedy zastanawiano się w co uzbroić jednostki forteczne. Postanowiono zrealizować wcześniejsze projekty i działa zaczęto montować w przeróżnych podstawach fortecznych.

Do takiej sytuacji doszło w latach 1944/45. Cofająca się armia niemiecka rozpoczęła zakrojony na szeroką skalę plan obrony terenów Rzeszy. Sztab Wehrmachtu rozpoczął program poprzedzony głębokimi studiami na temat możliwości obronnych terenów położonych na wschód od Odry. Sztaby fortyfikacyjne opracowały precyzyjne plany biorąc pod uwagę charakterystykę terenową, zasoby uzbrojenia i stany osobowe poszczególnych garnizonów. Pozycje obronne wokół Szczecina wykorzystywały uproszczoną wersję armaty czołowej umieszczonej na improwizowanej podstawie osadzanej na ziemi.

Armata ze Szczecina to 7,5cm K 51 L/24 montowana na lawecie typu Behelfslafette, umieszczanej na drewnianym ruszcie wpuszczonym do wykopu ziemnego. Laweta z rusztem była spięta za pomocą 3 metalowych prętów kotwiących. Armata jest przykładem kryzysowej sytuacji Niemiec w końcowym okresie wojny. W konstrukcji zastosowano wiele uproszczeń, wynikających z ciężkiej sytuacji spowodowanej m.in. nalotami alianckich bombowców - mówi historyk Andrzej Ditrich.

25 maja Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu otrzymało wiadomość, że do kanału Tank Hunter jeden z widzów przysłał informację o znalezionej podczas prac budowlanych prowadzonych w Szczecinie koło mostu podstawie działa. Kolejna informacja była zatrważająca: znalezisko zostało sklasyfikowane jako złom i miało zostać zutylizowane. Natychmiast skontaktowaliśmy się z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Szczecinie oraz Markiem Łuczakiem, koordynatorem ds. zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Obydwie instytucje zareagowały błyskawicznie i w teren na poszukiwanie podstawy działa ruszył policjant wraz z archeologiem z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie - opowiada Aleksander Ostasz, dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. 

Po sprawdzeniu kilku placów budów udało się odnaleźć leżącą podstawę działa. W międzyczasie muzeum dokonało identyfikacji znaleziska, a przedstawiciele Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu dotarli tego samego dnia na plac budowy. - Oględziny potwierdziły, że to podstawa Behelfslafette pod działo 7,5 cm K 51 L/24. Kierownik budowy podszedł bardzo życzliwie do tematu zabezpieczenia podstawy armaty przed złomiarzami. Znalezisko zostało błyskawicznie przetransportowane w bezpieczne miejsce - dodaje Aleksander Ostasz.

Decyzją Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków podstawa została przekazana do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Dyrektor Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu powołał zespół ekspertów d/s Walk o Szczecin w 1945 r, który zajmuje się poszukiwaniem i identyfikacją stanowisk obronnych.

Ekipa przeprowadziła jednodniowe prace na terenie inwestycji, podczas których zostały znalezione drobne artefakty związane z podstawą działa K 51. Nie można wykluczyć, że podczas dalszych prac nastąpią kolejne odkrycia. Według naszych informacji w tamtym miejscu znajdowały się dwa stanowiska dział K 51, jedno być może wciąż jeszcze czeka na odkrycie. Prowadzone są rozmowy z firmą Budimex o dalszych wspólnych badaniach tego terenu - mówi dyrektor muzeum.

Muzea mają już pasujące do podstawy działko. Natrafiono na nie w 2008 roku na terenie jednostki wojskowej w Szczecinie-Podjuchach podczas prac porządkowych.

Wydobyte działo K 51 zachowało się w dobrym stanie wraz z lawetą forteczną. Prawdopodobnie wcześniej zostało zdjęte z fundamentu i później ustawione w miejscu odnalezienia. Działo zostało poddane pracom konserwacyjnym. Przez jakiś czas było prezentowane w Świnoujściu, później wróciło do Szczecina. Obecnie armatę 7,5 cm K 51 L/24 można obejrzeć w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu na wystawie "Po bitwie. Archeologia militarna". Działo jest własnością Muzeum Techniki i Komunikacji - Zajezdnia Sztuki w Szczecinie.

Konieczna jest pilna konserwacja podstawy K 51 z Podjuch, dlatego zapraszamy do współpracy i pomocy firmy, osoby i organizacje. Być może wszystkie nasze wspólne działania, związane z popularyzacją Walk o Szczecin w 1945 r. oraz rosnąca liczba znalezisk przyczynią się do odświeżenia idei powstania muzeum militarnego w tym mieście lub może należy otworzyć tu oddział MOP. Wszystko jednak zależy od podejścia i chęci lokalnych władz - mówi Aleksander Ostasz. Muzeum Oręża Polskiego po rozmowach z kilkoma partnerami chce stworzyć objazdową wystawę militarną, poświęconą Walkom o Szczecin w 1945 r. oraz zająć się wyeksponowaniem i opisaniem pozostałości Twierdzy Szczecin 1945.

Muzealnicy z Kołobrzegu szukają wszelkich informacji, zdjęć dział K 51 z terenów Szczecina-Pomorza. Liczą też na sygnały o lokalizacji artefaktów z ubiegłych stuleci. Dzięki takim zgłoszeniom ocalili od zniszczenia setki bezcennych eksponatów.