Złoto w ostatnich latach stabilnie zyskuje na wartości. Jego kurs na giełdach rośnie, a inwestorzy mimo to kupują jeszcze więcej kruszcu i decydują się na korzystanie z oferty funduszów inwestycyjnych, które lokują kapitał w tym metalu. Co ma wpływ na wycenę złota na rynkach? Jakie czynniki zwiększają jego wartość? Poznaj 3 główne powody, które kształtują cenę szlachetnego kruszcu.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • jak kurs dolara i polityka banków centralnych wpływają na cenę złota,
  • dlaczego inflacja i kryzysy gospodarcze zwiększają wartość kruszcu,
  • jak popyt, podaż i działania banków centralnych kształtują rynek,
  • co sprawia, że złoto bywa traktowane jako bezpieczna przystań, ale też obiekt spekulacji.

Kurs dolara amerykańskiego i polityka banków centralnych

Dolar amerykański w dużej mierze wpływa na to, ile kosztuje złoto. Notowania złota na światowych giełdach odbywają się w dolarach, dlatego zmiany jego wartości mają bezpośredni wpływ na atrakcyjność kruszcu. Gdy dolar się umacnia, cena złota zwykle spada, gdyż metal  staje się droższy dla inwestorów posługujących się innymi walutami. Z kolei gdy dolar słabnie, złoto zyskuje na wartości, ponieważ jest łatwiej dostępne dla nabywców spoza Stanów Zjednoczonych.

Tym samym kurs złota w USD, możliwy do sprawdzenia choćby na Plus500, ma kluczowe znaczenie dla popytu na innych kontynentach. Silny dolar osłabia popyt. Ponadto rolę w wycenie odgrywa polityka monetarna Rezerwy Federalnej FED oraz innych banków centralnych. Podwyżki stóp procentowych sprawiają, że inwestorzy chętniej lokują kapitał w aktywach przynoszących odsetki.

Wysoka inflacja, kryzysy gospodarcze i nastroje inwestorów

Złoto od dawna uchodzi za jedną z najbardziej efektywnych metod ochrony kapitału przed inflacją. Kiedy ceny towarów i usług rosną, a realna wartość pieniądza spada, inwestorzy szukają aktywów, które utrzymują wartość. W takich momentach popyt na złoto zwykle wzrasta, co prowadzi do wzrostu jego ceny. 

Kolejnym ważnym czynnikiem są kryzysy gospodarcze i geopolityczne. W czasie wojen, napięć międzynarodowych i recesji na rynkach finansowych inwestorzy często wycofują kapitał z bardziej ryzykownych aktywów. Następnie przenoszą go w złoto. Zjawisko to było zauważalne m.in. podczas pandemii Covid-19 i tuż po wybuchu wojny w Ukrainie. Ze względu na krach na giełdzie i niepewność społeczeństw złoto w tym czasie wydawało się jedyną rozsądną inwestycją.

Popyt, podaż i rola banków centralnych

Choć czynniki makroekonomiczne są kluczowe, nie można pominąć realnych zależności popytu i podaży. Około połowy globalnego popytu na złoto pochodzi z branży jubilerskiej, reszta z sektora inwestycyjnego oraz zastosowań przemysłowych. Z kolei podaż zależy od wydobycia nowych zasobów, recyklingu oraz decyzji największych producentów. W przypadku spadku wydobycia lub trudności w dostępie do surowca, cena złota może rosnąć niezależnie od sytuacji gospodarczej. Stalo się tak m.in. gdy ograniczono import złota wydobywanego w Rosji.

Istotną rolę w kształtowaniu cen pełnią również banki centralne, które gromadzą złoto jako rezerwę strategiczną. Decyzje o jego zakupach podjęła m.in. Polska. Dla inwestorów indywidualnych takie działania stanowią sygnał, że złoto pozostaje kluczowym elementem stabilnego systemu finansowego.

Podsumowanie:

  • złoto jest wyceniane głównie w dolarach, więc jego kurs zależy od siły tej waluty i decyzji banków centralnych,
  • w okresach inflacji, kryzysów i napięć geopolitycznych inwestorzy zwiększają popyt na złoto jako bezpieczne aktywo,
  • cena złota zależy również od realnej dostępności surowca, poziomu wydobycia i decyzji banków centralnych,
  • choć złoto uchodzi za stabilne, jego cena może się wahać, dlatego warto unikać decyzji inwestycyjnych podejmowanych pod wpływem emocji.