31 kolejnych imigrantów zostało zatrzymanych w Śląskiem. W czwartek wieczorem jedną grupę zatrzymano w Jaworzynce, a drugą w Wiśle. To kolejni cudzoziemcy, którzy nielegalnie znaleźli się w Polsce po tym, jak wzmożono kontrole na granicy ze Słowacją.

W obu przypadkach imigrantów zatrzymali policjanci, którzy następnie wezwali straż graniczną. 7-osobowa grupa, którą zatrzymano w Jaworzynce poruszała się pieszo. Ci obcokrajowcy najprawdopodobniej w ten sam sposób przekroczyli granicę.

Z kolei w Wiśle zatrzymano 24 osoby. Wszyscy ci obcokrajowcy jechali busem, którym kierował obywatel Ukrainy. Kurier najprawdopodobniej usłyszy teraz zarzut organizowania nielegalnego przekraczania granicy. Natomiast imigranci najpewniej po przesłuchaniach zostaną przekazani stronie słowackiej.

Wczoraj straż graniczna przekazała Słowakom 27 osób, które zatrzymano w ostatnich dniach po polskiej stronie granicy.

I jeszcze jedna liczba - w sumie od początku roku śląska straż graniczna zatrzymała około 800 imigrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę od strony Słowacji.

Ucieczka przemytnika

Już po wprowadzeniu tymczasowych kontroli na granicy w rejonie Zwardonia jeden z kurierów uciekał przed strażnikami, ale w czasie pościgu złamał nogę i trafił do szpitala.

Mężczyzna - obywatel Maroka - ma otwarte złamanie. Nadal jest w szpitalu i właśnie tam jest teraz przesłuchiwany. Od momentu zatrzymania był też cały czas pilnowany. Najprawdopodobniej Marokańczyk będzie odpowiadał za zorganizowanie nielegalnego przewożenia cudzoziemców przez granicę. Ale to nie wszystko, w czasie ucieczki bowiem miał uderzyć samochodowym lusterkiem jednego ze strażników granicznych, a to może oznaczać także ewentualny zarzut napaści na funkcjonariusza.

Opracowanie: