Śląskie w oparach smogu i mgły. Miejscami widzialność spada nawet do 50 metrów. I tak ma być do godzin przedpołudniowych.

Trudne warunki jazdy mają kierowcy w Śląskiem. Na drogach doszło już do kilkudziesięciu kolizji. Jak informuje reporter RMF FM Marcin Buczek, mgła miejscami jest tak gęsta, że na skrzyżowania sygnalizatory świetlne wyłaniają się dosłownie w ostatniej chwili.

Na lotnisku Pyrzowice, jak na razie nie ma opóźnień lotów. Nie było też, jak dotąd przekierowań z innych lotnisk. Widzialność obecnie wynosi tam około 350 metrów.

Na bardzo gęstą mgłę nakładają się jeszcze opary smogu. A dotyczy to głównie środkowej części województwa oraz częściowo Podbeskidzia. 

Na południu regionu dopuszczalne normy kilka razy przekroczone są m.in. w Ustroniu, Buczkowicach i Bielsku-Białej. Z kolei w centrum aglomeracji to pas od Tarnowskich Gór przez Bytom po Mikołów.

Opracowanie: