​Zawaliły się negocjacje między Tauronem, a Rafako - ustalili dziennikarze RMF FM. Przedstawiciele Raciborskiej Fabryki Kotłów opuścili biuro Prokuratorii Generalnej, oskarżając Tauron o grożenie użyciem siły wobec jej przedstawicieli. To przybliża ryzyko bankructwa Rafako.

Kolejny etap rozmów ma odbywać się w formie pisemnej. Spółka Rafako ma przesłać swoje stanowisko. 

Tauron żąda gigantycznej kary

W środę spółka Tauron Wytwarzanie przekazała Rafako wezwanie do zapłaty 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań za usterki bloku 910 MW w Jaworznie. Jeżeli Rafako podejmie konstruktywne rozmowy, prowadzące do zawarcia ugody, to jest możliwe rozważenie przez Tauron Wytwarzanie zawieszenia dalszych działań prawnych wynikających z wystawienia noty - powiedział prezes firmy Trajan Szuladziński, cytowany w komunikacie Taurona.

Dzień później, czyli w czwartek zarząd Rafako zakomunikował, że w związku z otrzymaniem od spółki Tauron Wytwarzanie wezwania do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań za usterki bloku 910 MW w Jaworznie, spółka zamierza złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości. Rafako kwestionuje w całości żądania Taurona, jednak ocenia, że w zawiązku z doręczeniem wezwania "zaistniał stan niewypłacalności". Zarząd Rafako ocenił, że istnieje groźba, iż Tauron Wytwarzanie skorzysta z ustanowionych przez spółkę, jako wykonawcy bloku energetycznego, gwarancji należytego wykonania kontraktu na kwotę niemal 550 mln zł.

Jednocześnie spółka wezwała Tauron Wytwarzanie o zapłatę 606,5 mln zł oraz spółkę Tauron Polska Energia o 251,1 mln zł. 

Rafako się broni

Prezes Domaradzki-Łąbędzki stwierdził, że nota na 1,3 mld zł "to działanie bez precedensu w historii polskiego biznesu". Jego zdaniem Tauron działa z premedytacją i ma świadomość, że w takiej sytuacji żadna ugoda nie jest możliwa. Jak podkreślił, wyliczone przez Tauron na 160 mln zł koszty usunięcia usterek Rafako szacuje na 15-20 mln zł.

Według prezesa Rafako, blok nie ma też wad projektowych, na które wskazuje Tauron w wezwaniu, a wykonane na bloku testy i pomiary w 80 proc. wypadły pozytywnie. Za główną przyczynę wskazywanych przez Tauron nieprawidłowości w pracy jednostki uznał złą jakość węgla.

Według Tauronu, Rafako nie przeprowadziło pomiarów gwarancyjnych, które potwierdzałyby spełnienie wymogów kontraktowych, a blok pracuje stabilnie od września 2022 r., od kiedy za jego funkcjonowanie odpowiada Tauron.