Wernisaż wystawy czasowej autorstwa Jerzego Dudy-Gracza odbędzie się dziś w Muzeum Śląskim. Wcześniej odbyła się konferencja prasowa, na której córka malarza i kuratorka wystawy Agata Duda-Gracz opowiadała o wystawianych dziełach.

Wystawa czasowa "Chopinowi Duda-Gracz" prezentuje 120 prac, które są impresjami na temat utworów Fryderyka Chopina, także tych, których zapis nutowy zaginął.

Dopełnieniem wystawy jest muzyka Fryderyka Chopina w interpretacji pianisty Janusza Olejniczaka. Patrząc na prace Jerzego Dudy-Gracza można odnieść wrażenie, że Jerzy Duda-Gracz namalował muzykę Fryderyka Chopina - powiedziała dyrektorka Muzeum Śląskiego Maria Czarnecka.

Obrazy prezentowane w Muzeum Śląskim stanowią część cyklu "Chopinowi Duda-Gracz", składającego się z - jak poinformowała Agata Duda-Gracz - 295 prac.

Tato miał umiejętność zachwytu drugim człowiekiem i ta umiejętność zachwytu, ta miłość i czułość wobec drugiego człowieka wypełnia całą jego twórczość. Dlatego tak zawzięcie walczę - próbując kontynuować jego walkę, którą prowadził za życia - z określeniem, że to jest szyderstwo, że to jest malarstwo satyryczne, karykatury - mówiła Agata Duda-Gracz. Wręcz przeciwnie, malował jak czuł i jak widział. Malował z czułości, miłości i troski o człowieka - podkreśliła. Dodała, że był wielkim patriotą i miłośnikiem polskiej kultury i przyrody.

Nazywał siebie pacykarzem z Częstochowy. Był człowiekiem niezwykłej pokory i niezwykłej skromności, między innymi dlatego malował na płytach pilśniowych i na tekturze, bo uważał, że na płótnach mogli malować wielcy artyści - powiedziała córka malarza.

Przywołała słowa ojca o jego pracach. Nie miewam artystycznych koncepcji. Nie prowadzę twórczej strategii, lecz poddaję temu co mi w duszy gra. Jaką Polskę i tęsknotę noszę w sercu, jaki świat w marzeniach. Posługuję się zaledwie elementami i cytatami z rzeczywistości w celu tworzenia świata, który nie istnieje - mówił Jerzy Duda-Gracz.

To jest największa wystawa, którą w tym roku realizuje Muzeum Śląskie w Katowicach i jestem przekonana, że ta wystawa będzie ważnym punktem ważnym punktem na mapie nie tylko Katowic, Śląska, ale i całego kraju - powiedziała dyrektorka Muzeum Śląskiego Maria Czarnecka.