Dzielnicowi pełniący służbę w komendach policji na Podkarpaciu wzięli udział w seminarium szkoleniowym nt. zagrożeń jakie niosą nienawiść, dyskryminacja, wykluczenie. Spotkanie odbyło się w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej.

Jak poinformował w sobotę podinsp. Paweł Międlar, pełnomocnik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie ds. Ochrony Praw Człowieka, muzeum im. Ulmów w Markowej prezentuje ewolucję wykluczenia, potem nienawiści, wreszcie planową eksterminację narodu żydowskiego na przykładzie epizodów, które wydarzyły się w naszym regionie.

Szczególnym zadaniem muzeum jest dokumentacja i prezentacja historii pomocy i ratowania Żydów przed bestialstwem, czego najwymowniejszym przykładem są dzieje mieszkających w Markowej Józefa i Wiktorii Ulmów. To oni dali schronienie żydowskiej rodzinie, za co przyszło im zapłacić najwyższą cenę - w marcu 1944 roku zostali bestialsko zamordowani chwilę po zastrzeleniu Żydów, którym dali schronienie - wskazał pełnomocnik komendanta ds. Ochrony Praw Człowieka.

Seminarium rozpoczęło zwiedzanie skansenu "Zagrody-Muzeum wsi Markowa", w którym prezentowane są charakterystyczne dla tej miejscowości zabudowania.

"Na terenie skansenu posadowiona jest "chałupa Szylarów", czyli dom, w którym w latach 1943-1944 schronienie znalazła siedmioosobowa rodzina żydowska. Zlokalizowana na strychu, zamaskowana kryjówka została pieczołowicie odtworzona, m.in. na podstawie relacji żyjącego do dziś Eugeniusza Szylara, świadka okupacyjnych wydarzeń" - przypomniał podinsp. Międlar.

Kolejnym punktem spotkania było przejście przez "Sad pamięci" do Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów i zapoznanie się z ekspozycją.

Na zakończenie uczestnicy wysłuchali wykładu dra Marcina Chorązkiego, głównego historyka muzeum, podsumowującego poruszane zagadnienia: przyczyny wykluczenia, postępującą obojętność wobec tragicznego losu innego narodu, wreszcie przyzwolenie na ludobójstwo, ale "także dzieje pomocy, której doświadczali Żydzi, mimo grożącej za to surowej, często karanej śmiercią odpowiedzialności".

Przesłaniem szkolenia jest uwrażliwienie na problem wykluczenia, obojętności, nierównego traktowania bez względu na powód i uświadomienie poprzez zwierciadło historii zagrożeń, jakie mogą nieść tego typu postawy - wskazał podinspektor.

Dodał, że spotkanie, które odbyło się w ramach stałej współpracy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie z Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, zorganizował Zespół ds. Ochrony Praw Człowieka komendy wojewódzkiej w Rzeszowie.