Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy 20 lutego rozpędzonym bmw wjechali do salonu jubilerskiego w Poznaniu. Mężczyźni po sforsowaniu drzwi wejściowych zrabowali złotą biżuterię. Podejrzani są mieszkańcami woj. lubuskiego. Prawdopodobnie jeden z nich ma związek z identycznym włamaniem we Wrocławiu.

We wtorek policjanci z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo śledczego KWP w Poznaniu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o spektakularne włamanie do salonu jubilerskiego w Poznaniu.

Przypomnijmy, 20 lutego około godz. 2:00 w nocy na ul. Garbary w Poznaniu rozpędzony samochód marki BMW z dużą siłą wjechał do wnętrza salonu jubilerskiego. Dwaj mężczyźni następnie rozbili gabloty wystawowe, zrabowali wyroby jubilerskie ze złota i uciekli.

Samochód, którym rozbili drzwi wejściowe, musieli porzucić: auto zawiesiło się, nie można nim było ruszyć.

Śledztwo prowadzi do Polkowic i Wrocławia

Sprawą zajęli się policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, którzy zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. W śledztwo włączyli się także kryminalni z KWP w Poznaniu.

Funkcjonariuszom szybko udało się ustalić, że auto BMW, którym posłużyli się włamywacze, zostało skradzione w połowie grudnia w Polkowicach (woj. dolnośląskie). Dwaj sprawcy, grożąc bronią, napadli na kobietę. Ofiara napadu, w obawie o życie, oddała im kluczyki od swojego samochodu.

Policjanci wytypowali podejrzanych: to 22-latkowie, nigdy nie karani. Obaj pochodzą z Sulechowa w woj. lubuskim.

Wszystkie informacje oraz materiały dowodowe zostały przekazane śledczym z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Zatrzymanym przedstawiono zarzuty. Sąd w Poznaniu na wniosek policji i prokuratury aresztował mężczyzn.

Policjanci ustalili, że w nocy z poniedziałku na wtorek do niemal identycznego włamania doszło we Wrocławiu. Do wnętrza galerii handlowej, gdzie mieścił się salon jubilerski, wjechał samochód osobowy marki VW Golf. Sprawca usiłował zrabować biżuterię, ale w pewnym momencie wycofał się z tego zamiaru. Uciekł z miejsca samochodem, którym wcześniej rozbił drzwi wejściowe.