Kobieta zostawiła roczne dziecko w samochodzie na parkingu przy sklepie w Poznaniu. Sama poszła na zakupy. W aucie zostawiła uchylone okna. Dzięki błyskawicznej reakcji postronnych osób chłopcu nic się nie stało.

Jak powiedziała Marta Mróz z biura prasowego wielkopolskiej policji, zdarzenie miało miejsce tuż przed południem.

Auto było zaparkowane na parkingu przy osiedlowym sklepie. Pani poszła do sklepu z drugim dzieckiem na, jak zapewniała, krótkie zakupy. Jednak przy takiej pogodzie jak dziś każda minuta jest na wagę złota, zdrowie i życie rocznego chłopca było w niebezpieczeństwie - powiedziała Mróz.

Płacz pozostawionego w pojeździe dziecka usłyszeli przechodnie. Udało im się otworzyć drzwi i wydostać chłopczyka z auta. Powiadomili też policję.

Postępowanie kobiety oceni sąd rodzinny.