"Za wszystkimi słowami i czynami papieża stała jego osobista świętość" – mówił w Poznaniu o Janie Pawle II przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki. „Jak powiedział jeden z komentatorów - ojciec święty uczył, jak żyć i żył, jak nauczał. Nie tylko mówił o modlitwie, ale naprawdę się modlił. Nie tylko nawoływał, by kochać każdego człowieka, ale sam wszystkich kochał” – tłumaczył.

Metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki wziął udział w drodze krzyżowej zorganizowanej "w obronie dobrego imienia św. Jana Pawła II".  Kilkuset zgromadzonych wiernych przeszło w jej trakcie od kościoła św. Małgorzaty na Rynku Śródeckim, przed pomnik papieża przy poznańskiej katedrze.

W swoim wystąpieniu po przemarszu abp Gądecki zaznaczył, że wierni "przeżywali" całą drogę krzyżową ze św. Janem Pawłem II. W tym czasie staraliśmy się zrozumieć, dlaczego właściwie potrzebujemy bronić dobrego imienia Jana Pawła II, które obrony nie potrzebuje - powiedział. Dodał, że wiernych "sprowadziła wdzięczność" za życiowe dokonania Jana Pawła II.

Papież wszystkie sprawy świata, Kościoła i swoje osobiste rozwiązywał zgodnie z logiką Ewangelii. Nie zasłaniał sobą Boga, ale wszędzie szukał Jego oblicza. Pomagał nam stawać się wolnymi, ponieważ sam był człowiekiem wolnym. Bo ten, kto żyje Ewangelią, staje się człowiekiem prawdziwie wolnym - tłumaczył hierarcha. Dlatego może być niebezpiecznym dla dzisiejszego świata. Takich proroków świat zabija i poniewiera nimi, także po ich śmierci - ocenił. 

"Wielu katolików nie wyzbyło się antysemityzmu"

Metropolita mówił też m.in. o papieskiej encyklice "Evangelium Vitae", która "zmierza do potępienia wszelkich form bezpośredniego zabójstwa niewinnych istot ludzkich, w szczególności aborcji i eutanazji". Abp Gądecki dodał, że "w imię tej samej prawdy o świętości ludzkiego życia papież podważał też zasadność kary śmierci".

Rodzina była dla niego modelem, do którego się odwoływał wtedy, kiedy podkreślał znaczenie narodu i wspólnoty międzynarodowej. Tylko w takiej społeczności: narodowej, i międzynarodowej, w której - jak w dobrej rodzinie - postrzegamy siebie jako braci, możemy wzrastać w prawdziwej kulturze - ocenił Gądecki.

Hierarcha podkreślił także, że Jan Paweł II włożył wiele wysiłku w sprawę dialogu religijnego i pojednania. Wskazał, że dialog jest pilnie potrzebny "najpierw w obrębie samego chrześcijaństwa", ale musi obejmować również wyznawców innych religii, przede wszystkim wyznawców judaizmu. W odniesieniu do nich rachunek sumienia i wyznanie własnych win stają się szczególnie naglące, ponieważ wielu katolików do dzisiaj nie wyzbyło się grzesznego, głęboko niekatolickiego antysemityzmu - powiedział abp Gądecki.