Prokuratura Okręgowa w Olsztynie umorzyła śledztwo dotyczące podejrzenia nielegalnego finansowania kampanii wyborczej byłego wojewody warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego. Sprawa dotyczyła opłacenia z publicznych środków spotów wyborczych. Śledztwo objęło byłego rzecznika prasowego wojewody Krzysztofa G. oraz innych pracowników urzędu. Prokuratura uznała, że ich działania nie wyczerpały znamion przestępstwa, a podejrzani nie mieli świadomości, że materiały wykorzystane zostały w kampanii wyborczej. Decyzja nie jest prawomocna.

Umorzenie śledztwa w sprawie spotów wyborczych

Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, umorzono śledztwo wobec byłego rzecznika prasowego wojewody - Krzysztofa G. oraz innych pracowników Urzędu Wojewódzkiego. Postępowanie dotyczyło finansowania spotów promujących kandydującego do Sejmu Artura Chojeckiego (PiS) ze środków publicznych.

Sprawa wyszła na jaw po zmianie władzy, gdy w urzędzie przeprowadzono audyt oraz kontrolę NIK. Wykazano wówczas, że dwa spoty wyborcze zostały opłacone z budżetu urzędu.

Prokuratura: Brak znamion przestępstwa

Przed rokiem Krzysztofowi G. postawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków i nielegalnego finansowania kampanii. Były rzecznik nie przyznał się do winy, a jego obszerne wyjaśnienia przez rok były weryfikowane przez prokuraturę, m.in. poprzez analizę poczty elektronicznej. Po zbadaniu sprawy prokuratura wycofała się z dalszego prowadzenia postępowania.

Podejrzany nie obejmował bowiem swoim zamiarem (bezpośrednim lub ewentualnym) tego, iż nie dopełnił obowiązków wynikających z umów zawartych z wykonawcą materiałów audiowizualnych jak również działania na szkodę interesu publicznego i udzielenia tym samym korzyści majątkowej w postaci sfinansowania ww. materiałów ze środków publicznych celem wykorzystania ich w kampanii wyborczej. Prokurator uznał, iż sposób działania Krzysztofa G. nie wyczerpał znamion przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych i udzielenia korzyści majątkowej Komitetowi Wyborczemu z innego źródła niż fundusz wyborczy - przekazał rzecznik Brodowski.

Zwrot środków i uniewinnienie urzędników

Prokuratura ustaliła, że powstały dwa rodzaje spotów: typowo wyborcze oraz podsumowujące pracę wojewody. Krzysztof G. widział zakwestionowane filmy, ale nie zdawał sobie sprawy, że są to materiały zrealizowane na potrzeby kampanii wyborczej. Krzysztof G. nie znał osoby realizującej materiały audiowizualne, nie rozmawiał z nim na temat scenariusza i jego treści - poinformowała prokuratura.

Kiedy okazało się, że spoty promujące Chojeckiego-kandydata zostały opłacone z kasy urzędu jako spoty podsumowujące pracę Chojeckiego jako wojewody, Krzysztof G. zwrócił Urzędowi Wojewódzkiemu w Olsztynie 11 tys. zł. Umorzono także postępowanie wobec innych pracowników urzędu. Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne, strony mogą złożyć zażalenie na decyzję prokuratury. W polskim prawie finansowanie kampanii wyborczych jest ściśle regulowane. Wykorzystywanie funduszy publicznych do celów wyborczych jest zabronione i grozi odpowiedzialnością karną.