​Pociąg z Gorzowa Wielkopolskiego do Kostrzyna nad Odrą, który zgodnie z rozkładem miał kursować codziennie, w sierpniu wykonał jedynie dwa kursy. Przez cały miesiąc w województwie lubuskim odwołano aż 367 połączeń kolejowych.

Pociąg, którego nie ma

Portal gorzowianin.com poinformował, że pociąg R 88331, który miał odjeżdżać z Gorzowa do Kostrzyna codziennie o 5:04, w sierpniu przejechał swoją trasę tylko dwa razy - 5 i 25 sierpnia. W pozostałe dni nie pojawił się na peronie.

Informacje te portal oparł na podsumowaniu przygotowanym przez Stowarzyszenie komunikacja.org, bazującym na danych z facebookowego profilu "Czy ZKA w Lubuskim dziś wyjechało?".

W całym województwie jest źle

W sierpniu w Lubuskiem odwołano łącznie 367 połączeń kolejowych. Z tego 216 nie odbyło się w całości, a 151 pokonało jedynie część trasy, nie dojeżdżając na niektóre stacje. Dla porównania, w lipcu odwołano 383 pociągi, a w czerwcu 339.

Najczęściej odwoływane pociągi w sierpniu 2025:

  • R 88331 Gorzów Wlkp. - Kostrzyn - 18 razy
  • R 78563 Zielona Góra - Gorzów - 18 razy
  • R 87564 Gorzów - Zielona Góra - 15 razy
  • R 70721 Zielona Góra - Rzepin - 14 razy
  • R 78569 Zielona Góra - Gorzów - 14 razy
  • R 87570 Gorzów - Zielona Góra - 13 razy
  • R 87606 Kostrzyn - Rzepin - 12 razy
  • R 76217 Żagań - Węgliniec - 11 razy
  • R 67289 Węgliniec - Zielona Góra - 9 razy
  • R 78573 Zielona Góra - Gorzów - 9 razy

Najczęstsze godziny odwołanych pociągów:

  • 15:01-16:00 - 38 połączeń
  • 5:01-6:00 - 36 połączeń
  • 10:01-11:00 oraz 18:01-19:00 - po 31 połączeń


Mieszkańcy mają problem

Teoretycznie, gdy połączenie kolejowe zostaje odwołane, pasażerowie powinni mieć zapewnioną możliwość przejazdu komunikacją zastępczą. Jednak, jak informuje portal gorzowianin.com, w województwie lubuskim najczęściej tak się nie dzieje. Sytuację ma dodatkowo pogarszać fakt, że pociągi mają być odwoływane często w ostatniej chwili.

Taki stan transportu publicznego znacząco utrudnia dojazd i powrót z pracy czy szkoły, pogłębiając wykluczenie komunikacyjne tej części Polski. Problem odwoływania połączeń kolejowych w województwie lubuskim ciągnie się od lat.