​Są dwie skargi na szpital MSWiA w Lublinie. Niedawno informowaliśmy o problemach z obsadą anestezjologiczną w tej placówce. Narodowy Fundusz Zdrowia bada sytuację w szpitalu. Żąda wyjaśnień od dyrekcji.

Do naszego oddziału wpłynęły dwie skargi. Pierwsza dotyczyła odwołania zabiegu na oddziale ginekologii, druga odwołanego zabiegu na oddziale laryngologii. Obie sprawy aktualnie wyjaśniamy - pisze w odpowiedzi na zadane przez nas pytania Magdalena Musiatowicz z zespołu prasowego lubelskiego NFZ.

Skargi te zbiegają się z doniesieniami medialnymi, jakie pojawiają się od kilkunastu dni o problemów z obsadą dyżurów anestezjologicznych w szpitalu MSWiA w Lublinie

Na razie trudno rozstrzygnąć, kto zawinił. NFZ ponownie wystąpił do dyrekcji placówki o przekazanie szczegółowych danych dotyczących realizacji świadczeń w oddziałach i bloku operacyjnym. Chodzi również o zabezpieczenie personelu na oddziałach SOR oraz Anestezjologii i Intensywnej Terapii. 

Sprawą zabezpieczenia w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zajmuje się także Wydział Zdrowia Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.

Szpital cały czas jest pod lupą. Niezależnie od odpowiedzi na oficjalne pytania zadane przez NFZ, kluczowe będzie podsumowanie miesiąca. Szpital będzie musiał poinformować o świadczeniach, jakie wykonał i wtedy będzie jasne, w ilu procedurach uczestniczyli anestezjolodzy. Wtedy będzie wiadomo, czy było ich mniej. 

Dyrektor szpitala jest nieuchwytny. Nie odbiera komórki, nie odpisuje na smsy.

Opracowanie: