"Hallo, hallo! Tu Radio Majdanek" - 80 lat temu w obozie koncentracyjnym Lublin powstała niezwykła rozgłośnia. "Studio radiowe" mieściło się na trzecim piętrze barakowej pryczy w bloku więźniarek przywiezionych z więzienia Gestapo na Pawiaku. Mikrofony, głośniki i anteny istniały wyłącznie w wyobraźni słuchaczek i spikerek. Dla nich był to sposób na ucieczkę od okrutnej, obozowej rzeczywistości.

Inicjatorką rozgłośni była Matylda Woliniewska, doświadczona działaczka społeczna i więźniarka KL Lublin. Zależało jej na zorganizowaniu dla współwięźniarek rozrywki kulturalnej, umożliwiającej choć chwilowe oderwanie się od realiów życia obozowego. Pierwsza audycja odbyła się 13 lutego 1943 roku, a potem dzień po dniu, przez kilka miesięcy, były kolejne.

Spikerki rozpoczynały codzienne audycje imitacją piania koguta. Informowały w nich w sposób humorystyczny o wydarzeniach z życia obozowego, podawały wiadomości polityczne, kulturalne, apelowały o przynoszenie darów dla najbardziej potrzebujących, składały życzenia imieninowe solenizantkom, a także śpiewały pieśni religijne i piosenki. Recytowały wiersze, cytowały fragmenty powieści i przypominały o podstawowych zasadach życia społecznego.

Mówi: Matylda Woliniewska

Audycje były pełne optymizmu, podnosiły na duchu, dawały poczucie więźniarskiej solidarności i koleżeństwa oraz sprawiały, że więźniarki nie czuły się całkowicie zniewolone. Była to również forma walki konspiracyjnej z okupantem.

Spikerki radiowe: Danuta Brzosko, Alina Pleszczyńska, Hanna Fularska, Wiesława Grzegorzewska, Romana Pawłowska i Stefania Błońska, przez kilka miesięcy funkcjonowania Radia kończyły audycje poranne hasłem: "Pamiętajmy, że jutro będzie lepiej", zaś audycje wieczorne: "Pamiętajmy, że każdy dzień zbliża nas do wolności".

Pomysłodawczynie tego niezwykłego radia zostały później rozdzielone - przeniesione do innych baraków, a nawet do innych obozów.