W szpitalu zmarła 45-letnia rowerzystka, którą w Krasnystawie potrąciła samochodem kobieta mająca 2,5 promile alkoholu w organizmie. Zarządziliśmy sekcję zwłok - poinformował RMF24 prokurator rejonowy w Krasnymstawie Piotr Szafrański.

Stan 3-letniego synka kobiety jest stabilny.

Do wypadku doszło w sobotę. Poszkodowani w wypadku z urazami wielonarządowymi i licznymi złamaniami trafili do dwóch szpitali. Stan 45-latki od początku był bardzo poważny, a potem krytyczny.

59-latka, która spowodowała wypadek została wczoraj tymczasowo aresztowana. W prokuraturze usłyszała pięć zarzutów. Odpowie za: spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu dwóch osób, w tym dziecka; jazdę w stanie nietrzeźwości; znieważenie policjanta; naruszenie nietykalności funkcjonariusza oraz za naruszenie nietykalności dziecka. Grozi jej do 12 lat więzienia.

Kobieta przyznała się do spowodowania wypadku i jazdy w stanie nietrzeźwości.

Z ustaleń policji wynika, że 59-latka kierująca Toyotą Rav 4 najpierw uszkodziła dwa samochody stojące na parkingu, potem uciekając uderzyła w kolejne zaparkowane auto. Po przejechaniu kilkuset metrów na tej samej ulicy potrąciła rowerzystkę przewożącą dziecko.

Po potrąceniu rowerzystki przejechała jeszcze około 50 metrów i zderzyła się z kierującą Renault, która zatrzymała auto widząc wypadek. Kobieta była pijana. Podczas próby przebadania stała się agresywna i wulgarna wobec policjanta. 

Opracowanie: