Dzieci w wieku 4 i 5 lat zostały ranne w dwóch wypadkach w woj. lubelskim - w Lublinie i na terenie gminy Puchaczów (pow. łęczyński). Na szczęście w obu przypadkach chłopcy nie doznali poważnych obrażeń.

Do obu wypadków doszło w poniedziałek.

4-latek wyrwał się matce i wbiegł pod samochód

Jak poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie, około południa na terenie gminy Puchaczów potrącony został 4-latek.

4-letnie dziecko poruszało się po poboczu drogi idąc za rękę z matką. W pewnym momencie dziecko wyrwało się i w trakcie spaceru wybiegło przed pojazd jadący z przeciwnego kierunku - podaje policja. Dodała, że 43-letnia kierująca osobowym volkswagenem nie zdołała wyhamować.

Ranny czterolatek został przetransportowany helikopterem do lubelskiego szpitala.

Kobiety biorące udział w zdarzeniu zostały przebadane na zawartość alkoholu. Zarówno matka dziecka jak i kierująca pojazdem były trzeźwe.

5-latek wybiegł zza busa

Do podobnego wypadku z udziałem dziecka doszło również wczoraj, po godz. 14:30 na ul. Abramowickiej w Lublinie

Kierujący Chryslerem 44-latek wyjeżdżając spod marketu w drogę wojewódzką potrącił 5-letniego chłopca, który wybiegł nagle zza zaparkowanego dostawczego busa - podaje KWP w Lublinie.

Dziecko trafiło do szpitala w Lublinie. Na szczęście jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 5-latek w chwili wypadku był pod opieką matki.