Nawet 7,5 roku więzienia grozi 25-latkowi, który idąc nocą ulicami Skierniewic ( Łódzkie), wyładowywał agresję na zaparkowanych pojazdach i uszkodził osiem aut. Skierniewiczanin usłyszał zarzuty zniszczenia pojazdów o łącznej wartości 6,5 tys. zł. Mężczyzna nie był wcześniej notowany.

Do chuligańskiego rajdu ulicami Skierniewic doszło w niedzielę około godziny 4:30 nad ranem. Jak ustalono, półnagi mężczyzna szedł ulicą Prymasowską i kopał w zaparkowane tam samochody osobowe.

W ten sposób zniszczył siedem pojazdów, urywając lusterka boczne oraz uszkadzając elementy karoserii. Idąc dalej ulicą Makowską, nie zawahał się również zadać cios przejeżdżającemu pojazdowi. Chuligański wybryk został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Policjanci niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia przystąpili do działań. Jeszcze tego samego dnia wieczorem zatrzymali 25-latka ze Skierniewic - poinformowała Magdalena Studniarek z policji.

Skierniewiczanin usłyszał sześć zarzutów uszkodzenia pojazdów o łącznej wartości 6,5 tys. złotych. Sprawcy grozi kara nawet 7,5 roku więzienia z uwagi na chuligański charakter czynu.

 25-latek nie był wcześniej notowany.