Ogromny pożar w Kutnie w województwie łódzkim - informują nas słuchacze za pomocą Gorącej Linii RMF FM. Ogień pojawił się w jednym z zakładów przy ulicy Sklęczkowskiej, w którym produkowano chemię samochodową. Kłęby dymu widoczne były z odległości kilku kilometrów. Jedna osoba została ranna. Sytuacja jest już opanowana. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców - dowiedziała się dziennikarka RMF FM Agnieszka Wyderka.

Strażacy sygnał o pożarze w Kutnie otrzymali około godz. 8. Spłonęło ponad 50 zbiorników w zakładzie produkującym środki chemii samochodowej. Każdy ze zbiorników ma tysiąc litrów. W kadziach były rozpuszczalniki.  

W wyniku pożaru jedna osoba została ranna. To pracownik firmy, który z oparzeniami nóg został zabrany przez pogotowie do szpitala.

Ratownicy z grupy chemicznej sprawdzili powietrze wokół zakładu - nie ma zagrożenia dla mieszkańców. Ludzie nie byli bezpośrednio narażeni na wdychanie dymu, bo zakład chemiczny znajduje się w strefie przemysłowej oddalonej od domów.

W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało około 90 strażaków, zastępy obecnie zaczynają wracać do baz. Podczas akcji wykorzystano 24 wozy bojowe i kontenery ze specjalnym proszkiem gaśniczym.

Uratowano 2 budynki o powierzchni około 1100 metrów kwadratowych, ale spłonęła część hali o powierzchni 1000 metrów kwadratowych.

Trwa dogaszanie pożaru. Strażacy ze specjalnej grupy chemicznej przepompowują chemikalia z uszkodzonych zbiorników. Akcja gaśnicza może jeszcze potrwać około 2 godzin.

Słuchacze wysłali nam zdjęcia pożaru za pomocą Gorącej Linii RMF FM. 


Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.