Kalendarz "Strażaczki i Strażacy, Krakowiacy i Górale" został oficjalnie zaprezentowany. W ten niezwykły sposób druhowie z OSP Głogoczów zaangażowali się w ratowanie sześcioletniego Frania Foremnego, u którego lekarze zdiagnozowali neuroblastomę - złośliwy nowotwór układu nerwowego.

W Komendzie Miejskiej PSP w Krakowie odbyła się oficjalna premiera kalendarza stworzonego specjalnie dla Franka Foremnego. Są tam zdjęcia druhen i druhów z 12 jednostek OSP oraz funkcjonariuszek z JRG działających w Komendzie Miejskiej PSP w Krakowie.

Są to strażaczki jeżdżące do akcji, działające na pierwszej linii - informuje Dariusz Tylek z OSP w Głogoczowie.

Jak otrzymać kalendarz?

Wyjątkowe kalendarze są w formacie A3. Aby go otrzymać, należy wpłacić minimum 112 zł przez specjalną skarbonkę "998 dla Franka" [KLIKNIJ].

Ponadto pod specjalnym postem OSP Głogoczów na Facebooku należy wpisać kwotę, którą oferujemy za kalendarz oraz wypełnić formularz zamówienia, dostępny pod tym linkiem [KLIKNIJ].

Jeśli chcemy, aby kalendarz został do nas wysłany, musimy też opłacić koszty ewentualnej wysyłki i pakowania.

"Tylko osobom które wypełnią to zamówienie, będziemy mogli zapewnić kalendarz. Mamy ograniczoną liczbę sztuk, stąd takie obostrzenie" - apelują strażacy z OSP Głogoczów.

FotoRAMKAdlaFranka

To nie jedyna akcja strażaków dla chorego Frania. Dużą popularnością cieszy się także inicjatywa #FotoRAMKAdlaFranka.

Ramki docierają już do jednostek w całej Małopolsce, a wkrótce mają trafić także dalej.

Strażacy i lokalna społeczność robią sobie w fotoramce zdjęcia, zamieszczają je w mediach społecznościowych, nagłaśniając tym samym akcję i wpłacają na pomoc Frankowi dowolną kwotę.

Zbiórka na leczenie 6-letniego Frania

U Frania wykryto neuroblastomę - złośliwy nowotwór układu nerwowego. To dziecięcy, bardzo rzadki nowotwór o agresywnym przebiegu, często oporny na leczenie. Rezonans wykazał guz położony przy kręgosłupie w wymiarach 13 cm na 5 cm, który obejmuje otwory międzykręgowe i lewą stronę kanału kręgowego, powodując ucisk jego struktur. Konieczna była szybka operacja neurochirurgiczna, żeby nie doszło do niedowładu nóżek. Zmiana wycięta z kanału kręgowego w badaniu histopatologicznym okazała się łagodna, ale dalsza część guza, która pozostała w śródpiersiu i w jamie brzusznej jest złośliwa.

Ponadto Franuś ma przerzuty do kości miednicy i kości udowej i drobne guzki w płucach. Diagnoza to neuroblastoma 4 stopnia, choroba rozsiana. Przechodzi chemioterapię, którą znosi bardzo źle. Jego rodzice szukają rozwiązań i pomocy wszędzie. Znaleźli możliwości w Barcelonie, konsultując przypadek Frania z tamtejszym szpitalem. Jednak koszty leczenia są ogromne, znacznie przekraczające budżet przeciętnej polskiej rodziny.