Marsz Równości w Krakowie po raz drugi odbył się pod patronatem prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego. Wydarzenie rozpoczęło się koło Muzeum Narodowego, jego uczestnicy przeszli ulicami Piłsudskiego, Straszewskiego, Podwale, Szewską, do Rynku Głównego i z powrotem w kierunku Muzeum. W marszu wzięło udział ok. 9 tys. osób.

Kraków jest miastem otwartym, europejskim, wielokulturowym, w którym władze publiczne mają obowiązek zapewnić bezpieczeństwo i wolność od dyskryminacji i przemocy każdemu. Celem władz miejskich jest budowanie wśród mieszkańców Krakowa poczucia tolerancji oraz świadomości i wiedzy na temat równości oraz rozwijanie działań nastawionych na identyfikację i rozwiązywanie problemów dyskryminacji w przestrzeni miejskiej - czytamy na stronie internetowej obywatelski.krakow.pl.

Jak informuje krakowski urząd miasta, sobotni Marsz Równości jest częścią "Maja Równości 2022".

Uczestnicy 18. krakowskiego Marszu Równości przeszli sprzed Muzeum Narodowego, ulicami Piłsudskiego, Podwale, Szewską, na Rynek Główny. Nieśli ze sobą tęczowe flagi. Przy dźwiękach muzyki skandowali hasła: "Jesteśmy u siebie", "Tylko miłość", "Miłość, równość, akceptacja", "Każdy inny, wszyscy równi", "Polska dla wszystkich", "Tu jest Polska, tu jest Europa". Po drodze zachęcali mieszkańców do dołączenia do parady - "Chodźcie z nami". Nie zabrakło słów poparcia dla Ukrainy.

"Zdelegalizować cyrk LGBT"

Uczestników przywitali na Rynku Głównym zwolennicy z kolorowymi flagami i hasłami "Kraków dla równości".

Na paradę czekali jednak także członkowie i sympatycy Młodzieży Wszechpolskiej oraz inne grupy narodowców i przeciwników LGBT. Policjanci oddzielali ich od uczestników parady równości. Pikieta Młodzieży Wszechpolskiej odbyła się pod hasłem "Zdelegalizować cyrk LGBT".

Przeciwnicy Marszu Równości określali jego uczestników "zgrają spod znaku sześciokolorowej tęczy", "zboczeńcami". Krzyczeli: "Stop tęczowej degeneracji", "Nie pedalska, nie laicka, tylko Polska katolicka". Wśród haseł na transparentach narodowców były m.in. "Jaki cyrk, takie klauny", "James Rennie, aktywista LGBT, skazany za pedofilię".