Pustki na trybunach i mało sprzedanych biletów - to jedna z bolączek organizatorów igrzysk olimpijskich w Soczi. Rosjanie znaleźli jednak sposób na wypełnienie krzesełek. Na wolne miejsca wpuszczani są wolontariusze.

Jeśli są puste trybuny, to wpuszczamy kilku wolontariuszy - przyznała rzeczniczka prasowa komitetu organizacyjnego Aleksandra Kosterina.

Już wcześniej wyjaśniła, że Rosjanie mają problem z motywacją. Dodała, że wczoraj na wszystkie rozgrywane dyscypliny sprzedano 59 tys. wejściówek. Nie chciała jednak powiedzieć, ile z tych biletów nabyli sponsorzy.

Igrzyska w Soczi potrwają do 23 lutego. Polacy wywalczyli do tej pory jeden medal. Po złoto w skokach narciarskich na średniej skoczni sięgnął Kamil Stoch.

(MRod)