"Pan Karol Nawrocki nabył kawalerkę w sposób legalny, zgodnie z przepisami prawa. Zostało to zatwierdzone przez sąd, urząd skarbowy czy Urząd Miasta w Gdańsku. Gdyby nie wsparcie Karola Nawrockiego, pan Jerzy Ż. byłby osobą bezdomną" - mówił na antenie Radia RMF24 członek sztabu wyborczego Karola Nawrockiego, poseł Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Śliwka, który był gościem Kacpra Wróblewskiego w sejmowym studiu RMF FM.
Portal Onet ujawnił w ubiegłym tygodniu, że Karol Nawrocki - kandydat na prezydenta popierany przez PiS - wbrew deklaracji z debaty prezydenckiej w "Super Expresie", nie jest właścicielem jednego, a dwóch mieszkań. Poza lokalem w Gdańsku, w którym mieszka z rodziną, posiada również kawalerkę. W 2017 r. starszy mężczyzna przekazał ją Nawrockiemu i jego żonie w zamian za opiekę i utrzymanie. Jerzy Ż. trafił ostatecznie do domu pomocy społecznej.
Sprawa, która jest jasna i klarowna, jest przedmiotem debaty przez cały tydzień. Nie rozmawiamy o rzeczach naprawdę istotnych, a o sprawie kawalerki. Pan Karol Nawrocki nabył ją w sposób legalny, zgodnie z przepisami prawa. Zostało to zatwierdzone przez sąd, urząd skarbowy czy Urząd Miasta w Gdańsku. Gdyby nie wsparcie Karola Nawrockiego, pan Jerzy Ż. byłby osobą bezdomną - podkreślał w rozmowie w Radiu RMF24 poseł Andrzej Śliwka.
Jeszcze wczoraj poseł PiS Przemysław Czarnek podkreślał, że Karol Nawrocki zapłacił za nieruchomość całą kwotę, przedstawiając jednocześnie akt notarialny z 2017 roku. Jednak kilka godzin później sam kandydat na prezydenta podkreślał w programie Bogdana Rymanowskiego na YouTube, że spłacał Jerzego Ż. przez 14 lat.
Umowa została zawarta w formie aktu notarialnego, zgodnie z przepisami prawa, zgodnie z tym, że to się odbywało w formule prawa cywilnego. Strony mają swobodę kształtowania stosunku zobowiązaniowego. To jest fundament prawa cywilnego. Strony mogą swobodnie kształtować tę umowę. Jednym z warunków tych kwestii związanych z rozliczeniem jest ustalenie, w jaki sposób strony zapłacą cenę sprzedaży. W akcie notarialnym pan Jerzy zadeklarował, że ta cena została zapłacona. Pan Jerzy poprosił Karola Nawrockiego o pomoc i doszedł do wniosku, że jeżeli otrzymałby od razu te środki, to mogłoby one zostać wydatkowane na słabości pana Jerzego. Dlatego też panowie się umówili, a mieli do tego prawo, zmieniono formułę świadczenia tej płatności i zostało to rozłożone na raty - podkreślał Andrzej Śliwka.
Polityk PiS-u był pytany także o reakcję kontrkandydata Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich. Sławomir Mentzen mocno skrytykował prezesa Instytutu Pamięci Narodowej po medialnych doniesieniach związanych z kawalerką Jerzego Ż.
Rozmawiałem z kolegami i koleżankami z Konfederacji. Oni widzą, że te wpisy Sławomira Mentzena w ostatnim czasie nie są za bardzo rozsądne. Widać tutaj rolę posła Stanisława Tyszki, który rozbił Kukiz'15, koalicję z PSL-em, a teraz widać, że robi złą robotę w Konfederacji - stwierdził Andrzej Śliwka.