Najemnicy z prywatnej rosyjskiej firmy wojskowej, znanej jako grupa Wagnera, poczynili taktyczne postępy w okolicach Wuhłehirskiej Elektrowni Cieplnej i pobliskiej wsi Nowołuhańske w Donbasie na wschodzie Ukrainy - podało brytyjskie ministerstwo obrony.

Część sił ukraińskich prawdopodobnie wycofała się z tych obszarów - dodał brytyjski resort w najnowszej aktualizacji wywiadowczej, opublikowanej na Twitterze.

W sprawozdaniu zaznaczono, że szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow rozpoczął podróż, w ramach której odwiedza Egipt, Etiopię, Ugandę i Republikę Konga. Rosja będzie zapewne próbowała wykorzystać te wizyty, by obwiniać Zachód za międzynarodowy kryzys żywnościowy oraz pozyskać poparcie państw Afryki, które zachowały neutralność w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę - oceniono.

Od 2014 roku Rosja podejmowała znaczące wysiłki, by zyskać wpływy w Afryce, i często wysyłała tam najemników grupy Wagnera, jedno z głównych narzędzi wpływu Kremla w tym regionie. Rosja prawdopodobnie angażuje się w Afryce głównie dlatego, że sądzi, iż wzmocni to wizerunek "wielkiego mocarstwa", do którego aspiruje - ocenił brytyjski resort.

Drugorzędne cele Kremla w Afryce dotyczą najpewniej kwestii handlowych oraz prób przekonania państw tego kontynentu, aby głosowały w zgodzie z interesami Rosji w organizacjach międzynarodowych - dodano w aktualizacji wywiadowczej.