"Jeśli w Ukrainie dojdzie do eskalacji wojny i z kraju zaczną uciekać kolejni uchodźcy, rozdzielanie ich między kraje UE powinno być zorganizowane bardziej sprawiedliwie" - powiedziała w środę szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser. "Obecnie ciężar spoczywa głównie na Niemczech, Polsce i Czechach" - dodała.

Apel szefowej niemieckiego MSZ

Minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser wypowiedziała się w środę na temat potencjalnych ucieczek z Ukrainy i rozlokowania kolejnych uchodźców w razie eskalacji wojny.

1,2 mln uchodźców już przebywających w Niemczech nadal będzie u nas bezpiecznych - zadeklarowała szefowa resortu podczas konsultacji z ministrami spraw wewnętrznych państw UE w Brukseli, cytowana przez agencję dpa.

Ostrzegła jednak, że jeśli Władimir Putin doprowadzi do dalszej eskalacji wojny, a USA nie zapewnią Kijowowi wsparcia w przyszłości, co doprowadzi do powstania nowych ruchów uchodźczych, to "zupełnie jasne" jest, że konieczne będzie "obowiązkowe i wiążące" rozdzielenie ukraińskich uchodźców "według sprawiedliwego mechanizmu w całej UE".

Przed napływem uchodźców z Ukrainy w przypadku jej przegranej w wojnie ostrzegł również lider chadeckiej partii CSU i premier Bawarii Markus Soeder. 

Jeśli wszystko potoczy się tak, jak chce Putin, miliony Ukraińców uciekną do Europy - powiedział, cytowany przez portal tagesschau.

"Zgodnie z unijną dyrektywą uchodźcy wojenni z Ukrainy nie muszą ubiegać się o azyl w państwach UE. Niemcy przyjęły ponad milion osób z Ukrainy" - podała dpa.

Wołodymyr Zełenski w środę: Rozmawiałem z Olafem Scholzem

W jednym ze swoich środowych wpisów na platformie X prezydent Ukrainy poinformował, że rozmawiał z kanclerzem Niemiec "o różnych kwestiach i naszej wizji przyszłej architektury bezpieczeństwa".

"Polegamy na jedności Europy wokół Ukrainy i pracujemy nad nią. Wszyscy chcemy bezpiecznej przyszłości dla naszych ludzi. Nie tymczasowego zawieszenia broni, ale zakończenia wojny raz na zawsze. Dzięki naszym skoordynowanym wysiłkom i przywództwu USA jest to całkowicie osiągalne. Zawsze będziemy pamiętać wkład Niemiec we wzmocnienie tarczy powietrznej Ukrainy i, co najważniejsze, w ochronę tysięcy istnień. Widzimy możliwości rozszerzenia naszej współpracy w tym obszarze. Będziemy nad tym nadal pracować" - napisał Wołodymyr Zełenski. 

"Dziękujemy za Twoje wsparcie" - zwrócił się do Olafa Scholza. 

W środę wieczorem szef kancelarii ukraińskiego Zełenskiego, Andrij Jermak, poinformował, że "zespoły prezydentów Ukrainy i USA, Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa, spotkają się w najbliższym czasie, by rozmawiać o bezpieczeństwie i skoordynować stanowiska w relacjach dwustronnych".