Zawał ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu nie był z przyczyn naturalnych – sugeruje rosyjski biznesmen od lat mieszkający w Izraelu Leonid Nevzlin. Jak dodaje, powołując się na swoje źródła na Kremlu, Szojgu „wypadł z gry”. Nevzlin pisze także, że 20 rosyjskich generałów zostało aresztowanych w Rosji i oskarżonych o defraudację pieniędzy przeznaczonych na inwazję.

Leonid Nevzlin jest rosyjskim biznesmenem od lat mieszkającym w Izraelu, ponieważ w Rosji został skazany na karę dożywocia. W 2006 roku rosyjska prokuratura uznała Nevzlina za jednego z podejrzanych o otrucie byłego oficera FSB Aleksandra Litwinienki.

Jak zapewnia jednak Nevzlin, wciąż utrzymuje kontakt m.in. z kremlowskimi urzędnikami.

Powołując się właśnie na źródła na Kremlu twierdzi, że "Siergiej Szojgu wypadł z gry". Zdaniem Nevzlina rosyjski minister przebywa na intensywnej terapii i "zostanie niepełnosprawny, jeśli przeżyje." Sugeruje także, że rozległy zawał serca, jakiego doznał Szojgu, nie nastąpił z przyczyn naturalnych.

"Czystki" wśród generałów Putina

Rosyjski biznesmen pisze także o "czystkach", jakie Władimir Putin miał przeprowadzić wśród swoich generałów. Oficjalnie zarzuca im się "defraudację środków" przeznaczonych na inwazję. "Od 2014 roku skradziono około 10 mld dolarów z funduszy przeznaczonych na przygotowanie blitzkriegu Putina" - twierdzi. Nevzlin pisze, że "cała kwatera główna" została aresztowana. Mowa o 20 generałach.  

Według doniesień Nevzlina przygotowywana jest sprawa karna przeciwko byłemu rosyjskiemu wicepremierowi Arkadowi Dworkowiczowi. Podobno ma zeznawać przeciwko kolegom i przyjaciołom. Według Nevzlina były doradca Putina Władimir Surkow został umieszczony w areszcie domowym. Także - jak dwudziestu innych generałów - podejrzany jest o kradzież pieniędzy przeznaczonych na przygotowania do wojny. 

Co się dzieje z ministrem Szojgu?

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w pewnym momencie zniknął z przestrzeni publicznej, mimo że wcześniej chętnie przemawiał., m.in. komentując doniesienia w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę, którą sam nazywał "operacją specjalną". Powszechnie spekulowano o tajemniczych okolicznościach jego nagłego zniknięcia.

Głos w sprawie zabrał doradca szefa resortu spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Heraszczenko. Jak poinformował, Siergiej Szojgu przeszedł zawał serca, dlatego od połowy marca nie pojawiał się publicznie. Jego zdaniem, Szojgu przechodzi rehabilitację w jednym z moskiewskich szpitali.

"Szojgu doznał ataku serca po tym, gdy usłyszał od Putina zarzuty w sprawie całkowitej porażki inwazji na Ukrainę" - stwierdził Heraszczenko.

"Wycofanie Siergieja Szojgu to fatalny sygnał dla dowódców, dla całej armii. To oznacza, że tam na górze dzieją się rzeczy, które ocierają się o zamach stanu, bardzo poważny bunt " - komentował w rozmowie z Krzysztofem Berendą w jednej z Rozmów w południe w RMF FM gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego, pytany o zaskakującą i przedłużającą się publiczną nieobecność rosyjskiego ministra obrony.