Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, zadeklarował, że jego kraj podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby utrzymać otwarte kanały komunikacji między Rosją a Ukrainą. Wypowiedź ta padła po historycznym spotkaniu delegacji obu krajów w Stambule, do którego doszło w piątek. Erdogan podkreślił również swoje zaangażowanie w zwiększenie presji na rząd Izraela.

Erdogan zapewnił, że Turcja jest zdecydowana kontynuować swoją rolę mediatora pomiędzy walczącymi sąsiadami, dodając, że dialog i negocjacje powinny być kontynuowane aż do osiągnięcia pokoju.

Podejmiemy wszystkie konieczne wysiłki, żeby utrzymać kanały komunikacji pomiędzy Rosją i Ukrainą oraz kontynuować trwające negocjacje - zaznaczył.

Po zakończeniu piątkowych rozmów reprezentujący Ukrainę minister obrony Rustem Umierow ogłosił, że strony omówiły możliwość przeprowadzenia wymiany jeńców w wymiarze 1000 na 1000 osób. Turcja pośredniczyła wcześniej w negocjacjach, które doprowadziły do tymczasowego odblokowania ukraińskich portów na Morzu Czarnym oraz wymiany jeńców pomiędzy dwoma krajami.

Erdogan chce większej presji na Netanjahu

Prezydent Erdogan skomentował też w drodze powrotnej z Albanii, gdzie uczestniczył w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej, wojnę w Strefie Gazy. Zaznaczył, że "użyje wszystkich dostępnych narzędzi, by zwiększyć presję na rząd premiera Izraela Benjamina Netanjahu".

Gaza nie ma ani dnia do stracenia; izraelska agresja musi być powstrzymana i podkreślamy to na każdym spotkaniu- przyznał turecki prezydent.

Zmiana kursu w relacjach z USA

Polityk odniósł się także do "bardziej otwartego i bardziej konstruktywnego" podejścia prezydenta USA Donalda Trumpa do Turcji, które może w jego ocenie doprowadzić do zniesienia amerykańskich sankcji na turecki sektor obronny.

Stany Zjednoczone nałożyły na Turcję sankcje za zakup rosyjskiego systemu obrony powietrznej S-400. Środki zastosowano na mocy Ustawy o Przeciwdziałaniu Przeciwnikom Ameryki poprzez Sankcje (CAATSA).

Jestem przekonany, że sankcje te zostaną złagodzone - powiedział Erdogan, przyznając, że rozmawiał już w tej sprawie z Trumpem. Turcja i USA, jako sojusznicy NATO, nie powinny mieć żadnych przeszkód ani ograniczeń w dziedzinie obronności - stwierdził prezydent Turcji.