W rozmowach o amerykańskim planie pokojowym dla Ukrainy uczestniczyli Wołodymyr Zełenski, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, kanclerz Niemiec Friedrich Merz oraz prezydent Francji Emmanuel Macron. Pałac Elizejski poinformował w poniedziałek, że spotkanie liderów europejskich umożliwiło dalszą współpracę nad projektem, zaproponowanym przez USA.

  • Po spotkaniu w Londynie, państwa europejskie będą kontynuować rozmowy o planie pokojowym dla Ukrainy. 
  • Trwają też prace nad gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy. 
  • Zełenski podkreśla, że kluczowe kwestie jak przyszłość Donbasu i gwarancje bezpieczeństwa wciąż są nierozstrzygnięte. 
  • Niemcy wyrażają sceptycyzm wobec niektórych elementów planu. 
  • Rozmowy utknęły w martwym punkcie, głównie przez spory o przyszłość Donbasu, którego oddania Rosjanom domaga się USA.
  • Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl.

W wydanym po spotkaniu komunikacie podkreślono, że celem wspólnych działań jest uzupełnienie propozycji Stanów Zjednoczonych o wkład państw europejskich, przy ścisłej koordynacji z Kijowem. Prace nad planem są obecnie finalizowane przez doradców ds. bezpieczeństwa narodowego, co ma umożliwić dalsze rozmowy pomiędzy USA, krajami europejskimi i Ukrainą. Według Pałacu Elizejskiego w najbliższych dniach powinno to pozwolić na zwiększenie zbieżności stanowisk.

Równolegle prowadzone są działania mające na celu zapewnienie Ukrainie silnych gwarancji bezpieczeństwa oraz przygotowanie planów odbudowy kraju po zakończeniu konfliktu.

Francuski dziennik "Le Figaro" poinformował, że spotkanie przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec z prezydentem Ukrainy trwało niespełna dwie godziny.

Po zakończeniu rozmów w Londynie Wołodymyr Zełenski uda się jeszcze w poniedziałek do Brukseli, gdzie spotka się z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte oraz przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Pałac Elizejski przypomniał, że celem wspólnej pracy nad planem zaproponowanym przez Stany Zjednoczone jest jego uzupełnienie go o wkład państw europejskich "w ścisłej koordynacji" z Kijowem.

Rozmowy dalekie od rozstrzygnięcia

Prezydent Wołodymyr Zełenski w rozmowie z agencją Bloomberg podkreślił, że kluczowe kwestie, takie jak przyszłość Donbasu i gwarancje bezpieczeństwa, pozostają nierozstrzygnięte. Ukraina, Stany Zjednoczone i Rosja mają odmienne wizje dotyczące tych spraw.

Zełenski oczekuje od partnerów, zwłaszcza USA, jasnej odpowiedzi na pytanie, co zrobią, jeśli Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę. Prezydent Ukrainy podkreśla, że porozumienie pokojowe musi zawierać twarde gwarancje bezpieczeństwa, podobne do artykułu 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, a decyzje o członkostwie Ukrainy w Unii Europejskiej powinny należeć do Europejczyków.

Amerykański plan pokojowy spotkał się z krytyką w Europie, a wiele jego zapisów uznano za korzystne dla Moskwy. Zełenski zaznacza, że kwestie dotyczące Europy powinny być rozstrzygane przez europejskich partnerów, którzy dotąd byli pomijani w negocjacjach.

Merz jest sceptyczny

Przed spotkaniem w Londynie kanclerz Niemiec Friedrich Merz wyraził sceptycyzm wobec niektórych dokumentów przekazywanych przez Stany Zjednoczone europejskim partnerom w ramach rozmów pokojowych dotyczących Ukrainy - informuje serwis Europejska Prawda. Merz podkreślił, że choć Niemcy zdecydowanie wspierają Ukrainę, niektóre szczegóły amerykańskich propozycji budzą jego wątpliwości i wymagają dalszej dyskusji.

Dodał, że bardzo ceni sobie możliwość omówienia wszystkich kwestii osobiście z Zełenskim, Starmerem i Macronem - "gdyż może to być decydujący moment dla nas wszystkich"

Emmanuel Macron przypomniał natomiast, że to Europa wnosi gigantyczny wkład w obronę Ukrainy. Wszyscy popieramy Ukrainę, wszyscy popieramy pokój i negocjacje pokojowe w celu osiągnięcia trwałego i niezawodnego pokoju. I myślę, że mamy wiele kart w rękach - powiedział prezydent Francji, dodając, że "rosyjska gospodarka zaczyna cierpieć, zwłaszcza po ostatnich sankcjach".

Macron ocenił, że obecnie kluczowe będzie zbliżenie stanowisk Europy, Ukrainy i USA, by wreszcie zakończyć wojnę na warunkach możliwie najlepszych i dla Kijowa i dla Europejczyków. 

Politico: Waszyngton naciska na Zełenskiego, by oddał Donbas

Według ustaleń portalu Politico, rozmowy pokojowe między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą utknęły w martwym punkcie z powodu sporu o przyszłość Donbasu. Amerykanie mają naciskać, by Ukraina zgodziła się na oddanie tego regionu Rosji - "w ten, czy inny sposób".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ostrzegał wielokrotnie, że oddanie pozostałej części regionu otworzy Moskwie drogę do dalszej agresji na inne obwody, m.in. dniepropietrowski, zaporoski i charkowski.

Kijów czuje presję ze strony Waszyngtonu, który chce szybkiego zawarcia porozumienia.